Fizyczne i psychiczne znęcanie się
Napisane: Cz, 31 lip 2008, 09:32
Witajcie. Wiem że może nie powinnam was o to pytać i może to glupie ale już nie wiem co mam zrobić . Spróbuje opisać moja sytuacje jak najkrócej się da . Nie wiem od czego zacząć .
Jak zmarł mój dziadek przeprowadziliśmy się z rodzicami i dwójka rodzeństwa do babci.Tamto mieszkanie rodzice wynajęli jakimś ludziom .Od kiedy się przeprowadziliśmy tata zaczął nadużywać alkoholu i robić awantury . Mam teraz 17 lat a to już trwa jakieś 7 lat . Jak przychodzi pijany to strasznie wyzywa nas i mamę czasami tez ją bije i poniża. Moja babcia się nie wtrąca . Jak kiedyś próbowała to zaczął tez ja wyzywać wiec teraz zamyka się w swoim pokoju. Często w nocy musimy przed nim uciekać . Moja mama jest załamana zresztą tak samo ja i rodzeństwo nie mamy już chęci do niczego. Ostatnio po awanturze rozmawiałam z mama i się jej zapytałam czy byśmy nie mogły się przeprowadzić do tego mieszkania które teraz cały czas jest wynajmowane i czy nie mogla by się w końcu z nim rozwieść . Moja mama powiedziała ze strasznie się boi ze nie da sobie rady tym bardziej boi się że jeżeli się tam przeprowadzimy to tata będzie mógl nas z tamtąd wyrzucić bo tamto mieszkanie jest zapisane na niego.
Więc właśnie chciałam żebyście mi napisali czy jak by mama się odważyła z tąd w końcu wyprowadzić do tamtego mieszkania to czy ojciec naprawdę miałby prawo nas z tamtąd wyrzucić.
Wiem ze pewnie większość stwierdzi ze to co napisałam jest bez sensu i wogóle ze nie powinnam się tu wypowiadać ale ja bardzo proszę o poradę. Wiem że damy rade sobie jakoś z mama jak przez te 7 lat ale to bardzo by nam pomogło.
Przepraszam za błędy ortograficzne.
Jak zmarł mój dziadek przeprowadziliśmy się z rodzicami i dwójka rodzeństwa do babci.Tamto mieszkanie rodzice wynajęli jakimś ludziom .Od kiedy się przeprowadziliśmy tata zaczął nadużywać alkoholu i robić awantury . Mam teraz 17 lat a to już trwa jakieś 7 lat . Jak przychodzi pijany to strasznie wyzywa nas i mamę czasami tez ją bije i poniża. Moja babcia się nie wtrąca . Jak kiedyś próbowała to zaczął tez ja wyzywać wiec teraz zamyka się w swoim pokoju. Często w nocy musimy przed nim uciekać . Moja mama jest załamana zresztą tak samo ja i rodzeństwo nie mamy już chęci do niczego. Ostatnio po awanturze rozmawiałam z mama i się jej zapytałam czy byśmy nie mogły się przeprowadzić do tego mieszkania które teraz cały czas jest wynajmowane i czy nie mogla by się w końcu z nim rozwieść . Moja mama powiedziała ze strasznie się boi ze nie da sobie rady tym bardziej boi się że jeżeli się tam przeprowadzimy to tata będzie mógl nas z tamtąd wyrzucić bo tamto mieszkanie jest zapisane na niego.
Więc właśnie chciałam żebyście mi napisali czy jak by mama się odważyła z tąd w końcu wyprowadzić do tamtego mieszkania to czy ojciec naprawdę miałby prawo nas z tamtąd wyrzucić.
Wiem ze pewnie większość stwierdzi ze to co napisałam jest bez sensu i wogóle ze nie powinnam się tu wypowiadać ale ja bardzo proszę o poradę. Wiem że damy rade sobie jakoś z mama jak przez te 7 lat ale to bardzo by nam pomogło.
Przepraszam za błędy ortograficzne.