Eksmisja
Napisane: N, 9 sty 2005, 18:19
Witam wszystkich.
Moja znajoma ma dosc powazny problem. Jest ona po rozwodzie, za pare dni sie on uprawomocni (jest on z orzeczeniem winy jej bylego meza). Mama kolezanki udostepnila im mieszkanie, aby w nim mieszkali, nieodplatnie, jak to czasami bywa, on zostal zameldowany i nie chce sie teraz wyprowadzic. Stanowi to najwiekszy problem, nie potrzebuje wzoru pozwu o eksmisje, bo to juz znalazlem na tym forum, ale moje pytanie jest nastepujace, jak go sie stamtad pozbyc i czy trzeba zalatwiac mu lokal zastepczy?? I co panstwo doradzaja, aby to w miare szybko zalatwic? I ile trwa taki proces o eksmisje. Zaznaczam jeszcze, ze kolezanka nie ma prawa do mieszkania, nie jest jej wlasnoscia, wiec podzialu majatku nie ma.
Moja znajoma ma dosc powazny problem. Jest ona po rozwodzie, za pare dni sie on uprawomocni (jest on z orzeczeniem winy jej bylego meza). Mama kolezanki udostepnila im mieszkanie, aby w nim mieszkali, nieodplatnie, jak to czasami bywa, on zostal zameldowany i nie chce sie teraz wyprowadzic. Stanowi to najwiekszy problem, nie potrzebuje wzoru pozwu o eksmisje, bo to juz znalazlem na tym forum, ale moje pytanie jest nastepujace, jak go sie stamtad pozbyc i czy trzeba zalatwiac mu lokal zastepczy?? I co panstwo doradzaja, aby to w miare szybko zalatwic? I ile trwa taki proces o eksmisje. Zaznaczam jeszcze, ze kolezanka nie ma prawa do mieszkania, nie jest jej wlasnoscia, wiec podzialu majatku nie ma.