Kłopoty z byłą żoną
Napisane: Wt, 7 maja 2013, 15:39
Będę wdzięczna za każdą pomoc lub podpowiedź, co robić.
Mój partner jest po rozwodzie. Ponieważ nie brał udziału w sprawie, rozwód został orzeczony z jego winy, a dzieci podzielone pomiędzy matkę i ojca w ten sposób, że opiekę nad synem sprawuje ojciec a nad córką matka. W wyroku rozwodowym nie orzeczono co do zamieszkania, w związku z czym była żona mojego partnera w dalszym ciągu mieszka z córką w jego domu. Mój partner, właściciel domu, łoży sam na utrzymanie tego domu w zakresie mediów oraz opłat dotyczących podatku od nieruchomości i innych opłat związanych z gruntem. Była żona nie pracuje, nie dokłada się do utrzymania. Nastawia dzieci przeciwko ojcu, ma destrukcyjny wpływ na syna, dziecko robi się coraz bardziej agresywne. Do kontroli sprawowania opieki nad dziećmi został wyznaczony kurator, który opiera się wyłącznie na opinii matki i nie bierze pod uwagę tego, jakie problemy zgłasza ojciec. Była żona mojego partnera jest w tym domu zameldowana i ani myśli się wymeldować. Co więcej, wystąpiła do komornika o ściągnięcie zaległych alimentów, które miała przyznane na dzieci w czasie, kiedy jeszcze formalnie byli małżeństwem.
Czy w związku z powyższym:
- istnieje jakaś możliwość, żeby pozbyć się byłej żony ( niestety razem z córką, z domu )?
- czy w sytuacji, kiedy obecnie opiekę nad synem sprawuje ojciec, alimenty za lata poprzednie należy wypłacić matce, czy aktualnemu opiekunowi, którym jest ojciec?
- co możemy zrobić, żeby w jakiś sposób ukrócić tę chorą sytuację?
Mój partner jest po rozwodzie. Ponieważ nie brał udziału w sprawie, rozwód został orzeczony z jego winy, a dzieci podzielone pomiędzy matkę i ojca w ten sposób, że opiekę nad synem sprawuje ojciec a nad córką matka. W wyroku rozwodowym nie orzeczono co do zamieszkania, w związku z czym była żona mojego partnera w dalszym ciągu mieszka z córką w jego domu. Mój partner, właściciel domu, łoży sam na utrzymanie tego domu w zakresie mediów oraz opłat dotyczących podatku od nieruchomości i innych opłat związanych z gruntem. Była żona nie pracuje, nie dokłada się do utrzymania. Nastawia dzieci przeciwko ojcu, ma destrukcyjny wpływ na syna, dziecko robi się coraz bardziej agresywne. Do kontroli sprawowania opieki nad dziećmi został wyznaczony kurator, który opiera się wyłącznie na opinii matki i nie bierze pod uwagę tego, jakie problemy zgłasza ojciec. Była żona mojego partnera jest w tym domu zameldowana i ani myśli się wymeldować. Co więcej, wystąpiła do komornika o ściągnięcie zaległych alimentów, które miała przyznane na dzieci w czasie, kiedy jeszcze formalnie byli małżeństwem.
Czy w związku z powyższym:
- istnieje jakaś możliwość, żeby pozbyć się byłej żony ( niestety razem z córką, z domu )?
- czy w sytuacji, kiedy obecnie opiekę nad synem sprawuje ojciec, alimenty za lata poprzednie należy wypłacić matce, czy aktualnemu opiekunowi, którym jest ojciec?
- co możemy zrobić, żeby w jakiś sposób ukrócić tę chorą sytuację?