Strona 1 z 1

rozwód z mojej winy???

PostNapisane: Pn, 1 paź 2012, 20:02
przez dziombor
Witam serdecznie.Jestem tutaj pierwszy raz.Pisze ponieważ mam problem.Moja żona wniosła pozew o rozwód z mojej winy.Jeszcze go nie dostałem ze sądu ale wiem że napisała w nim że ją zdradziłem na co nie ma dowodów i pewnie jeszcze coś wymyśliła.Mam długi i pewnie też o tym wspomniała.Ale prawda jest taka że ma kochanka i dla niego chce rozwodu.Miałem dostęp do jej telefonu i zdobyłem sms-y o treści jak oni się bardzo kochają i chcą być razem i dużo pikantniejsze.Możliwe że będę miał okazje zrobić kilka dobrych fotek.Czy takie dowody na zdradę żony są wystarczające??? Czy wtedy sąd orzecze że to nie z mojej winy??
Z góry dziękuje z odpowiedzi i pozdrawiam.
Grzesiek

Re: rozwód z mojej winy???

PostNapisane: Pn, 1 paź 2012, 21:42
przez Robert.
To już kwestia ocenna, ale jeżeli faktycznie zdobędzie Pan mocne dowody na romans żony to jest duża szansa na to, że sąd nie uzna Pana winy. W trakcie sprawy nie może Pan wytoczyć powództwa wzajemnego, ale może Pan zażądać rozwodu z orzeczeniem o winie żony.