Strona 1 z 1

Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Wt, 29 lis 2011, 08:38
przez yasiu18
Sprawa wygląda następująco:
Mieszkam za granicą z dziewczyną, która ma nieślubne 3letnie dziecko (nazwisko dziecka -> nazwisko matki, ojciec nieznany). Planujemy wkrótce założyć rodzinę. Powstał jednak problem. Biologiczny ojciec dziecka stwierdził, że jednak chce zostać jego prawnym opiekunem i założył sprawę w sądzie o ustalenie ojcostwa. Nie dlatego, że nagle zaczął go interesować syn, bo przez te 3 lata nie wykazywał nim zainteresowania, ale po to, żeby utrudnić życie dziewczynie i zmusić ją do powrotu do kraju, bo sam pracuje w Anglii i widywać się z dzieckiem nie będzie. Domyślam się, że sprawę ma wygraną :/, bo jeśli sąd zasądzi badania - wszystko będzie jasne. Nikt nie zna jednak naszego adresu za granicę i cała korespondencja z sądu będzie przychodziła do rodziców w Polsce.
I tu pojawia się kilka pytań:
1) Co możemy zrobić, aby matka z dzieckiem nie musiała zjeżdżać do kraju i zostać ze mną za granicą?
2) Czy nieodbieranie poczty przez rodziców poprzez tłumaczenie, że nie wiadomo gdzie jest córka, będzie jakimś rozwiązaniem?
3) Czy wzięcie ślubu pomoże nam jakoś? Tzn. czy sąd pozwoli na wyjazd dziecka za granicę ze względu na rodzinę?
Wiem, że ukrywanie się nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo przyjdzie czas, że dziecko będzie musiało iść do przedszkola, szkoły. Poza tym przyjdzie czas, że skończy się ważność dokumentów, co jest równoznaczne z udaniem się do ambasady (czyt. ujawnieniem się), a wtedy możemy jeszcze ponieść karę za ukrywanie się.
Jakie będzie najrozsądniejsze rozwiązanie?? Domyślam się, że próba pozbawienia ojca praw rodzicielskich będzie się ciągnęło latami i nie wiadomo jaki skutek przyniesie, a przez ten czas dziecko nie będzie mogło opuścić kraju.
Z góry dziękuję za pomoc!!

Re: Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Śr, 30 lis 2011, 04:20
przez Antonio
Małżeństwo w tej sytuacji jest dobrym rozwiązaniem. Po tym mógłbyś przysposobić synka partnerki, zanim biologiczny ojciec nabyłby prawa do dziecka. Według prawa po przysposobieniu Ty byłbyś ojcem dziecka. A tamtem jak 3 lata się nie interesował to teraz niech wam nie miesza.

Art. 119. § 1. Do przysposobienia jest potrzebna zgoda rodziców przysposabianego, chyba że zostali oni pozbawieni władzy rodzicielskiej lub są nieznani albo porozumienie się z nimi napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody.

Re: Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Śr, 30 lis 2011, 06:30
przez yasiu18
Dziękuję za zainteresowanie.
Dręczy mnie jednak pytanie, czy jeśli przysposobie dziecko, to czy biologiczny ojciec (po sądowym badaniu DNA) będzie miał jakiekolwiek prawo do dziecka (decydowania o nim, zmiany nazwiska, itp.)

Re: Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Śr, 30 lis 2011, 06:55
przez Antonio
Po przysposobieniu dziecka przez pana biologiczny ojciec nie będzie miał możliwości otrzymania jakichkolwiek praw do synka, do decydowania o dziecku.
Ale jednocześnie zostanie np. zwolniony z obowiązku alimentacyjnego (bo przyjmie ten obowiązek pan jako ojciec).

Re: Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Śr, 30 lis 2011, 08:42
przez yasiu18
Dziękuję za odpowiedź.
Czy sprawi Panu problem podanie aktu prawnego?? Bo różne odpowiedzi dostaje na różnych forach:
forumprawne.org/prawo-rodzinne-opiekuncze/271151-nietypowe-utrudnianie-dziecku-wyjazdu-za-granice.html
forumprawne.info/prawo_rodzinne_i_opiekuncze/nietypowe_utrudnianie_dziecku_wyjazdu_za_granice_30136.html#69384
forum-prawne.com.pl/viewtopic.php?p=1811#1811
I gdzie się składa wniosek o przysposobienie dziecka, jakie potrzeba dokumenty potrzebujemy i czy można to zrobić w ambasadzie (konsulacie)??

Re: Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Śr, 30 lis 2011, 11:09
przez Antonio
Przepisy:
Kodeks rodzinny i opiekuńczy (krio), Dział II. Przysposobienie, art. 114 - 127

Przysposobienie następuje przez orzeczenie sądu opiekuńczego (rodzinnego) na żądanie przysposabiającego. Taka rozprawa musi odbyć się w Polsce.

Re: Utrudnianie dziecku wyjazdu za granicę

PostNapisane: Wt, 6 gru 2011, 07:23
przez yasiu18
Dziękuje za zainteresowanie. A więc sprawa wygląda tak:
Poszliśmy po poradę do adwokata. Żadnych wezwań z sądu mamy nie odbierać, bo dopóki sąd nie będzie miał próbki DNA (niezbędna do ustalenia ojcostwa), dopóty matka będzie jedynym prawnym opiekunem dziecka. Sprawa o ustalenie ojcostwa ulega przedawnieniu po 3 latach. Jeśli po tym czasie ojciec nie będzie nadal nalegał na ustalenie - sprawa prosta. Jeśli jednak się uprze - sąd uzna jego ojcostwo (w końcu kiedyś bedziemy musieli jednak tam pojechać i zakończyć sprawę), zostaną mu przyznane ograniczone prawa, ponieważ nie był mężem matki dziecka i nie wie przez tyle czasu co sie z dzieckiem dzieje, co nie zablokuje dziecku wyjazdu/pobytu za granicą. Jeśli nadal będe go chciał przysposobić i odebrać całkowicie mu prawa (przejąć na siebie) - sąd wezwie mnie, matkę dziecka z dzieckiem oraz biologicznego ojca do siebie i w obecności psychologów zobaczy reakcję dziecka. Jeśli bedzie mnie traktowało jako ojca, a tamtego nie rozpozna (co jest w 99% pewne) prawo jest po naszej stronie - tamten nic nie będzie miał do powiedzenia.
Myślę że rozwiało to wiele wątpliwości - przede wszystkim naszych. Jeszcze raz dzięki....