Strona 1 z 3

czy majątek po rozwodzie tzreba dzielić po równo

PostNapisane: Pt, 16 maja 2008, 17:52
przez ehh
Witam.
W trakcie trwania mojego małzenstwa nabylem w drodze spadku 4/5 nieruchomosci. Moja zona po jakims czasie otrzymala w formie darowizny pozostala 1/5 tej nieruchomosci. Po jakims czasie nieruchomosc ta wspolnie sprzedalismy i jeszcze w tym samym dniu i w tym samym notariacie kupilismy za uzyskane pieniadze mieszkanie wlasnosciowe. Zostalismy wpisani jako wlasciciele na zasadzie wspolnoty malzenskiej. Obecnie jestem po rozwodzie z zona. Chcialbym wniesc o podzial majatku ktory w zasadzie stanowi to mieszkanie. Moje pytanie brzmi. Czy w zwiazku z nabyciem tego mieszkania w 4/5 czesci z moich osobistych pieniedzy ( bo przeciez uzyskanych ze sprzedazy uzyskanej w drodze spadku czesci nieruchomosci) - przy podziale uzyskam wlasnie 4/5 tego mieszkania? Dodam ze nie mielismy rozdzielnosci majatkowej.
Bardzo prosze o odpowiedz

Spróbójcie sie dogadac!

PostNapisane: Pn, 19 maja 2008, 19:12
przez pinkiboy
Postarajcie się dogadac! Moze to co macie uda sie Wam wspólnie rozsądnie podzielic? takie wyjście jest w tym wypadku najlepsze.

Proponuję abyś zobaczył:

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/ ... -a_501.htm

PostNapisane: Pn, 19 maja 2008, 20:05
przez ehh
Dzięki. Ale o dogadaniu się raczej nie ma mowy. Interesuje mnie ta sprawa z punktu prawnego. Czy ktos, cos na ten temat wie?

PostNapisane: Śr, 21 maja 2008, 16:32
przez pinkiboy
Proszę szerzej opisac szczegóły, składniki majątku orar również takie fakty, które moga się panu wydawac niesitotne - krótko mówiąc całą sytuację faktyczną od "a do z". Postaram się doradzic Panu najlepsze wyjscie.

PostNapisane: Śr, 21 maja 2008, 19:59
przez ehh
Caly majatek w zasadzie stanowi wlasnie to mieszkanie. Jego wyposazenie , meble, agd, rtv sadze ze podzielimy bez sadu. Dla mnie istotne jest ze mieszkanie nabylismy w 4/5 z nabytego przeze mnie spadku. W spadku jak juz pisalem , otrzymalem 4/5 nieruchomosc, a za pieniadze uzyskane z jej sprzedazy w takich samych 4/5 nabylismy mieszkanie. Moja watpliwosc budzi jedynie fakt ze obecnie posiadane mieszkanie jest zapisane jako ustawowa wspolnosc malzenska. Ale przeciez moge dowiesc ze kupilismy je z moich osobistych pieniedzy, bo przeciez spadek jest wlasnoscia osobista.
Dziekuje za chec pomocy

PostNapisane: Cz, 22 maja 2008, 15:18
przez pinkiboy
Sprawa wydaje mi sie nie warta zachodu. Moge sie oczywiście mylic ale wydaje mi się, że skoro możecie podzielic dobytek to i z mieszkaniem nie będzie problemów.
Oczywiście spadek nie wchodzi w skład majątku wspólnego, ale czy zakupione z pieniędzy "spadkowych" wspólne mieszkanie również, hmmm, mam wątpliwości.
Oczywiscie sprawdzę i jesli ktos nie udzieli wczesniej wyczerpującej odpowiedzi, postaram się to zrobic.

PostNapisane: Cz, 22 maja 2008, 15:43
przez ehh
Z niecierpliwoscia czekam na autorytatywna odpowiedz. Oczywiscie nie ma problemu z podzialem dobytku bo jest to podzial po 50%, gdy zas mieszkanie ma byc dzielone 4/5 do 1/5 to problem sie pojawia.

PostNapisane: Cz, 22 maja 2008, 16:17
przez pinkiboy
A czy rozwód juz nastąpił?
Z czyjej winy? Obopólnej, jednej ze ston czy bez orzekania?
Jakie to mieszkanie?
Co z opieką nad dziemi?
Prosze opisac całokształt sytuacji

PostNapisane: Cz, 22 maja 2008, 19:52
przez ehh
rozwod nastapil juz, bez orzekania. Mieszkanie wlasnosciowe , 3-pokojowe. Dzieci juz dorosle, ale 18 letnia corka jeszcze z nami mieszka.

PostNapisane: Cz, 22 maja 2008, 22:13
przez loco
pinkiboy - zapomniałeś jeszcze zapytać o numer kołnierzyka meza i rozmiar stopy żony :-)
Ad rem - moim zdaniem nie obronisz innego podziału, niż 50/50
Pzdr.