SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Wystapilam o rozwod alimenty na dzieci oraz o eksmisje meza z domu mojej matki gdzie zamieszkujemy z powodu znecania sie psychicznego i fizycznego otrzymalam wszystko w sierpniu 2005 roku ale niestety nic nie moge zrobic zeby wyeksmitowac go z mieszkania poniewaz sad nie nakazal zadnego lokalu.A komornik mowi ze nie ma lokali tymczasowych i eksmisje zawiesil .Nie wiem co mam robic dalej. Prosze o pomoc

Jezeli masz prawomocny wyrok nakazujący eksmisję musisz wystąpić do Gminy o przydzielenie lokalu zastępczego. Ma ona obowiązek taki lokal dać , ale niestety troche to trwa- duze kolejki.
Inna możliwość to wskazanie komornikowi lokalu zastepczego który zdobędziesz we własnym zakresie. Na jedna osobe wymagane jest 5 m2.
Możesz tez w Gminie starac sie o załatwienie lokalu poza kolejnością motywujac to jego zachowaniem. Skoro się zneca to masz na to duze szanse

Wszystko sie zgadza tylko gmina twierdzi ze takich lokali na ta chwile nie posiada a kiedy moga byc to nie wiadomo.a ze mam od psychologa opinie dzieci i to ze on ma wyrok za znecanie w zawieszeniu oraz to ze przez sad ma nakaz leczenia odwykowego to nic mnie daje kazdy tlumaczy ze nic sie nie da zrobic i kolko sie zamyka

Masz prawo wynajać lokal i eksmitować go do niego. Kosztami najmu lokalu obciązasz Gminę- takie jest prawo. Warto abyś wczesniej poinformowała na pismie Gminę . że tak zrobisz.
Aha , staraj się by lokal był nak najtańszy, luksus tu nie jest wskazany, jak wczesniej pisałem starczy 5m2

on ma wyrok za znecanie w zawieszeniu oraz to ze przez sad ma nakaz leczenia odwykowego

Napisz czy leczenie odwykowe nakazał Sąd karny w wyroku skazującym na karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania? A jeśli tak, to czy Sąd wskazał termin w jakim należało podjąć leczenie, czy termin ten minął i czy skazany to leczenie podjął.

sprawa karna odbyla sie w 2004 roku gdzie sad skazal go na 1rok w zawieszeniu na 5 lat,natomiast sprawa o leczenie odwykowe odbyla sie w 2007 z wyrokiem 2 letnim ,niestety na ta chwile leczenia nie podjal- natomist jesli leczenie podejmie to jest traktowany jako chory i wtedy eksmisji wykonac sie nie da

natomiast sprawa o leczenie odwykowe odbyla sie w 2007 z wyrokiem 2 letnim

Czy leczenie nakazał Sąd karny w wyroku skazującym? Czy sprawa w 2007 r. nie była sprawą karną?
A jeśłi w 2007 r. była druga sprawa karna to za jakie przestępstwo sąd skazał?

w 2007 nie byla to sprawa karna tylko o leczenie odwykowe

Sądziłem, że leczenie mógł nakazać Sąd karny, a wówczas jego niepodjęcie mogłoby prowadzić do zarządzenia wykonania kary (jako uchylanie się od wykonania obowiązku wynikającego z wyroku karnego) i faktycznej "eksmisji" do Zakładu Karnego, co z kolei dałoby z jednej strony więcej spokoju a z drugiej więcej czasu na cierpliwe szukanie lokalu zastępczego.

Jeśli obowiązek leczenia orzeczono w innym postępowaniu niż karne to, aby były podstawy do ewentualnego zarządzenia wykonanie kary z wyroku Sądu karnego, należałoby wykazać, że skazany w okresie próby (czyli w okresie na jaki warunkowo zawieszono wykonanie kary) co najmniej rażąco naruszył porządek prawny

W praktyce trzeba się zastanowić czy niepodjęcie nakazanego leczenia (orzeczonego inaczej niż przez Sąd karny przy warunkowym zawieszeniu wykonania kary) jest rażącym naruszeniem porządku prawnego

Nie znam poglądów przedstawicieli doktryny ani judykatury na ten temat, ale prima vista skłaniałbym się raczej do przyjęcia że niepodjęcie leczenia nienakazanego przez Sąd karny nie jest rażącym naruszeniem porządku prawnego...

Mozna to uznac za razace naruszenie poniewaz sad karny nakazal mu powstrzymywanie sie od naduzywania alkoholu