Strona 1 z 1

Przeniesienie wypłat alimentów na córkę

PostNapisane: Pn, 30 paź 2006, 12:37
przez ababab99
Witam,
Jak przenieś wypłatę alimentów, tak aby na moje konto bankowe przychodziły alimenty od ojca? Obecnie alimenty przychodzą poprzez przekaz pocztowy na adres domowy i adresowane na moją mamę. Niestety moja mama od kilku miesięcy nie dawała mi pieniędzy na szkołę i bilety na dojazd (uczęszczam do szkoły prywatnej oddalonej o 40km od miejsca zamieszkania). Obecnie wyprowadziłam się z domu z powodów osobistych i chcę ę aby alimenty od ojca przychodziły na moje konto bankowe, tylko niestety nie wiem co zrobić aby tak się stało.

Jestem nadal zameldowana w mieszkaniu mojej mamy, nie mieszkam tam od tygodnia i nie planuje powrotu, mam 19lat, a uczę się w Liceum.

Bardzo proszę o pomoc gdyż musze niedługo opłacić szkołę i zakupić bilety, a nie mam za co.

PostNapisane: Wt, 31 paź 2006, 00:31
przez Dredd
Zawrzyj w tej kwestii umowę z zobowiązanym do alimentacji - najlepiej na piśmie - okreśłając że od danej daty będzie płacił na Twoje konto.

PostNapisane: Wt, 31 paź 2006, 01:31
przez ababab99
Problem jest taki że mój ojciec mieszka 500km odemnie i nie mam z nim żadnego kontaktu od pół roku. Czy można to zrobić inaczej?

PostNapisane: Wt, 31 paź 2006, 09:28
przez Dredd
Problem jest taki że mój ojciec mieszka 500km odemnie i nie mam z nim żadnego kontaktu od pół roku. Czy można to zrobić inaczej?


Istnieje wciąż poczta, za pośrednictwem której można wymienić podpisane oświadczenia.

PostNapisane: Wt, 31 paź 2006, 18:04
przez ababab99
Niestety tak jak wcześniej pisałam nie mam żadnego kontaktu z ojcem i nawet nie wiem gdzie mieszka, bo się przeprowadził. Poza tym jaka by to miała być umowa? Nawet jeśli udałoby mi się znaleźć ojca na co nie mam najmniejszej ochoty nie wiem czy on będzie chciał zawrzeć jakąkolwiek umowę.

PostNapisane: Wt, 31 paź 2006, 18:25
przez Darek
Pozwij o alimenty oboje rodziców i na rozprawie sobie wszystko wyjaśnisz skoro nie chcesz szukać łagodniejszych rozwiązań ;)

Ja to widzę tak: skoro ojciec przesyła pieniądze pocztą, to na przekazie raczej podaje swój prawdziwy adres- wyślij tam list. Nawet jeśli nie przepada za Tobą, to i tak powinien być zainteresowany ugodowym załatwieniem sprawy ze względu na ewentualne konsekwencje Twoich dalszych kroków :)

PostNapisane: Śr, 1 lis 2006, 12:58
przez ababab99
Dziękuje za pomoc i odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie tego pozwu bo niestety nie mam pojęcia jak to zrobić a na adwokata mnie nie stać. Czy gdzieś w internecie znajdę jakieś porady na temat pozwów? Jeśli tak bardzo proszę o podanie adresów stron www.

Ojciec przestał się do mnie odzywać ok pół roku temu, z tego co się zorientowałam ożenił się z kobietą z która ma dziecko. Pieniądze przesyła ale nie podaje swojego adresu nigdy tego nie robił zawsze podawał adres na który wysyłał. Obecnie nie jest nigdzie zameldowany i nie pracuje tam gdzie dotychczas pracował, więc obawiam się że kontakt z nim nawet formalny (poprzez sąd) może być znacznie utrudniony a nawet niemożliwy.

PostNapisane: Śr, 1 lis 2006, 14:52
przez Dredd
To może porozmawiaj z mamą i wyjasnij jej, że o ile alimentów nie przeznacza na Twoje utrzymanie lub wychowanie w jakiejkolwiek postaci to dopuszczać się może przywłaszczenia należnych Ci środków. Być może uda Ci się ją skłonić do przekazywania Ci choć części pieniędzy.

Szukanie ojca po Polsce może być długotrwałe i może powodować że jakiegokolwiek postępowanie przed Sądem przeciwko niemu nie będzie toczyć się szybko (trzeba będzie przed rozpoczęciem procesu albo ojca znaleźć albo podjąć kroki w tym kierunku i ustalić, że jest to utrudnione po czym ustanowić kuratora zastępującego ojca w procesie).

Dlatego rozważyłbym próbę porozumienia się z matką, co mimo wszystko wydaje się łatwiejsze do przeprowadzenia.

PostNapisane: Cz, 2 lis 2006, 16:02
przez ababab99
Bardzo dziękuje za udzieloną mi pomoc :-)
Pozdrawiam