SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam wszystkich i proszę o pomoc w następującej sprawie:

Od lutego 2006 roku mój brat zapadł w nieuleczalną chorobę. Mniej od czerwca br zaczął tracić świadomosć, aż do utraty jej niemal całkowicie na początku lipca. Od samego początku jego choroby, moi rodzice opiekowali się nim; praktycznie nie opuszczali go ani na chwilę. jednak pod koniec lipca byli zmuszeni do wyjazdu na kilka dni i brat pozostał pod opieką mojej bratowej (czyli jego żony). 28 sierpnia mój brat zmarł i po kilku dniach bratowa rozpoczęła postępowanie spadkowe. Jak się dzisiaj dowiedziałem z pisma z Sądu, mój brat w dniu 26 lipca (czyli pod nieobecność rodziców) sporządził testament, w którym jedyną spadkobierczynią ustanowił swoją żonę. Oczywiście testament został sporządzony w obecności notariusza i potwierdzony aktem notarialnym. Jestem święcie przekonany, że brat nie był w stanie samodzielnie dokonać tego aktu i złożyć na nim podpisu.
Co w takiej sytuacji mogę uczynić?
Czy zachowuję prawo do zachowku?

z góry wielkie dzięki za wszelkie podpowiedzi

pozdrawiam
adviser1

Co w takiej sytuacji mogę uczynić?

Teoretycznie rzecz biorąc możesz próbować podważyć testament (art. 945 k.c. wymienia okoliczności których wykazanie powoduje, że testament jest nieważny), ale w podanych przez Ciebie okolicznościach uzyskanie stwierdzenia nieważności testamentu praktycznie może nie być łatwe.

Czy zachowuję prawo do zachowku?

Zgodnie z art. 991 § 1 k.c. zachowek należy się zstępnym zmarłego (czyli dzieciom, wnukom, prawnukom itd.), jego małżonkowi oraz rodzicom (o ile byliby powołani do spadku z ustawy).

Jak więc widzisz rodzeństwo zmarłego nie należy do kręgu oso uprawnionych do zachowku.

Kto ponosi koszty postępowania dowodowego (np. ekspertyzy lekarskie?)

dzięki wielkie :)

Kto ponosi koszty postępowania dowodowego (np. ekspertyzy lekarskie?)

Ostatecznie - co do zasady - koszty ponosi ten kto przegra.

Dzięki za pomoc :)

W jakiej formie należy przedstawić swoje wątpliwości?
Czy ma to być wniosek o unieważnienie testamentu, czy też cokolwiek innego?

pozdrawiam
adviser1