Strona 1 z 1

Uprawniony do odszkodowania OC

PostNapisane: N, 4 lis 2001, 21:19
przez Pandar
Witam :)
Mam pytanie związane z rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, konkretnie z określeniem osoby uprawnionej do odszkodowania (§ 29 ust. 1).
Sprawa wygląda tak:
Samochodem kupionym na kredyt (z zastawem rejestrowym) przez Pana F. jechał syn Pana F. (jako kierowca oczywiście ;) )
Była kolizja, sprawcą jest inny kierowca (w stanie nietrzeźwym zresztą).
I tu pojawia się pytanie: kto jest uprawniony do odszkodowania?
a) Pan F. jako właściciel rozbitego pojazdu;
b) syn Pana F. jako "pokrzywdzony";
c) bank jako zastawnik (z AC jest cesja) ?

O ile odpowiedź "c" jest tutaj wykluczona, o tyle pomiędzy "a" i "b" sytuacja (moim zdaniem) nie jest klarowna, zwłaszcza na gruncie kc.

Przepraszam, jeśli moje pytanie jest zbyt płytkie jak na to forum, ale wartość szkody wyniosła ponad 40.000 zł (rachunek zapłacił Pan F. - właściciel pojazdu) i warto byłoby te pieniądze odzyskać.

Z nadzieją na dobre wieści serdecznie pozdrawiam wszystkich tu obecnych,

uprawniony do odszkodowania OC

PostNapisane: N, 4 lis 2001, 22:02
przez mariagrazynaw
Wg mojego stanowiska:
roszczenia do ubezpieczyciela sprawcy powinny być zgłoszone przez:
1. za szkodę w mieniu, czyli w pojeździe - przez Pana F. jako właściciela mienia, które zostało zniszczone, uszkodzone, itd. w wyskokości udokumentowanej rachunkami,

2. za szkodę osobową - przez osobę, która jej doznała ( oczywiście, jeżeli taka szkoda zaistniała ), czyli syn Pana F. oraz inne osoby, jeżeli w tym pojeździe się znajdowały ).

mgw

PostNapisane: N, 4 lis 2001, 23:06
przez Dariusz_Kowalczuk
Zbierając materiały nt. odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń z OC natrafiłem na sprawę, kiedy w podobnej sytuacji ojciec współwinnego kolizji pozwał o odszkodowanie solidarnie PZU SA jako ubezpieczyciela jednego ze współsprawców (§ 29 ust. 1 rozp. Min. Fin. w spr. OC) i własnego syna.
W wyniku takiego "manewru" całość odszkodowania z odsetkami i kosztami wyegzekwowano od PZU ;)
Wracając jednak do pytania - w pełni podzielam zdanie Pani Marii :)

OC

PostNapisane: Pn, 5 lis 2001, 14:59
przez Artur_K
Może nie zupełnie moja wypowiedź jest w temacie tego wątku, ale jeżeli Pandar ma zamiar "ścigać" ubezpieczyciela o odszkodowanie z OC, to poniższy fragment powinien uzmysłowić, że nie ma co pobłażać ubezpieczycielowi ;)

Stan faktyczny:
Była kolizja, sprawa dość sporna - "likwidacja" szkody przeciągała się ponad pół roku. Po upływie tego okresu uprawniony do odszkodowania "grzecznie" wezwał do zapłaty Daewoo TU SA, które w odpowiedzi (odmownej zresztą) pisze m.in:
"Uważamy ponadto za aroganckie i bezprzedmiotowe dochodzenie swoich roszczeń od zakładu ubezpieczeń. Informujemy też Pana, iż w przypadku zakończenia sprawy (tu sygnatura sprawy karnej) bez orzeczenia stanowiącego o odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń zostanie Pan obciążony kosztami likwidacji szkody w kwocie 150,00 PLZ (koszty własne oddziału) + opłaty za znaki sądowe i inne, związane ze sprawą a mogące wyniknąć w trakcie likwidacji szkody."

Bez komentarza :)

Daewoo TU SA

PostNapisane: Pn, 5 lis 2001, 21:09
przez Dariusz_Kowalczuk
Artur,
też mam problem z Daewoo TU SA :(
Przypadek "sypania" takimi tekstami nie jest odosobniony. Ja usłyszałem coś podobnego przez telefon, napisałem nawet skargę na rozmówcę, ale zarządca komisaryczny nie raczył mi nawet odpowiedzieć.
Może w końcu upadną, czego im serdecznie życzę ;)