Napisane: Cz, 13 lip 2006, 23:23
dokładnie WYROK NAKAZOWY, wlasnie nie wiedzialem co to znaczy :-) bo jestem studentem budownictwa a nie prawa, ale teraz juz bede wiedzial. Ten policjant u ktorego skadalem zeznania nawciskal mi glupot ze to normalnie sprawa w sadzie bedzie (myslem ze jak sedzia Anna Maria Wesolowska :-) )Nawet nie pisze gdzie i do kiedy trzeba to wpacic. Pozdrawiam, dzieki