Strona 1 z 1

Odpowiedzialność pracownika?

PostNapisane: Wt, 9 gru 2003, 23:06
przez mwl
Witam Szanownych Forumowiczów!
Pracodawca chce obciążyć mnie kosztami "nienależycie wykonanej pracy" w kwocie trzykrotnej wysokości pensji brutto (dostałem oficjalne wezwanie do zapłaty). Chciałbym zaznaczyć, że praca ta została skończona (nie przez mnie - nie mam odpowiednich uprawnień-jedynie szef może sfinalizować pracę, ja tylko przygotowuję "grunt", a grunt został przygotowany, według mojej wiedzy i doświadczenia najlepiej jak to tylko możliwe) i zafakturowana. Moje pytanie: co może pracodawca w takim przypadku (poza wysyłaniem wezwań do zapłaty), co ja mogę zrobić, żeby ostatecznie temat zakończyć? Nie pracuję u tego pracodawcy od kilku miesiący, a dopiero teraz takie pismo otrzymuję.
Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc.
Pozdrawiam i nie życzę najgorszym wrogom takich "pracodawców".

PostNapisane: Śr, 10 gru 2003, 16:19
przez Darek
Roszczenie byłego pracodawcy wydaje się bezzasadne ale może podaj jakie przepisy powołano w treści "oficjalnego wezwania do zapłaty".

PostNapisane: Śr, 10 gru 2003, 16:36
przez Marcin
Pracodawca pewnie oparł się na art. 119 kp.: Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody.

Jednakże, zgodnie z art. 116, pracodawca jest obowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody. Z tego, co piszesz, wątpliwe jest, czy pracodawca to wykazał. Ponadto, jeśli Ty nie byłaś uprawniona do wykonywania pewnych czynności finalnych, a pracodawca - zatrudniając Cię - miał wiedzę o Twoich kwalifikacjach, nie powinien mieć pretensji o coś, o czym wiedział wcześniej.

PostNapisane: Śr, 10 gru 2003, 21:39
przez mwl
>Pracodawca pewnie oparł się na art. 119 kp.: >Odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, >jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego >wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu >wyrządzenia szkody.

Dokładnie, art 119 kp. I jest to dokładnie kwota 3x moja pensja brutto.

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.

PostNapisane: Śr, 10 gru 2003, 22:18
przez Marcin
Proponuję powołać się na art. 116 kp. i poprosić o przybliżenie przesłanek roszczeń pracodawcy albo definitywnie odmówić zapłaty (zależy to od okoliczności sprawy). W każdym razie w razie odmowy zapłaty pracodawcy pozostanie droga sądowa.

PostNapisane: Śr, 10 gru 2003, 23:50
przez mwl
Hmm... Droga sądowa nie bardzo mi się widzi (koszty, koszty no i koszty-ale jeśli trzeba będzie to się nie uchylę). Nie byłoby innej możliwości przekonania pracodawcy o niesłuszności jego żądań?
Zgóry dziękuję za podpowiedzi, pozdrawiam forumowiczów (bo niektórych pracodawców nie).

PostNapisane: Cz, 11 gru 2003, 11:05
przez Marcin
Hmm... Droga sądowa nie bardzo mi się widzi (koszty, koszty no i koszty-ale jeśli trzeba będzie to się nie uchylę).


Jeśli pracodawca wniesie pozew do sądu i przegra, on poniesie koszty. Jeśli Ty przegrasz, wówczas sąd może Ciebie obciążyć kosztami.

Nie byłoby innej możliwości przekonania pracodawcy o niesłuszności jego żądań?


Pozostaje siła argumentacji ;).

Jaki sąd?

PostNapisane: Pn, 15 gru 2003, 23:33
przez mwl
Wcześniej wydawało mi się oczywiste, że w przypadku gdyby pracodawca zechciał pozwać mnie na drogę sądową, to właściwym sądem będzie sąd pracy, teraz przychodzi mi na myśl gorsza alternatywa: sąd cywilny. Jaki sąd będzie właściwy do rozpatrzenia tego typu sporu?
Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie merytoryczne.

PostNapisane: Pn, 15 gru 2003, 23:43
przez Darek
Jaki sąd będzie właściwy do rozpatrzenia tego typu sporu?
Sąd Rejonowy - Sąd Pracy.

PostNapisane: Wt, 16 gru 2003, 08:23
przez mwl
Dzięki jak nie wiem co!