Strona 1 z 1

Œwiadek

PostNapisane: Pt, 7 gru 2001, 20:07
przez Wiesia
Jak się wymiksować z konieczności stawienia się przed sądem pracy w charakterze świadka?


Wiesia

Œwiadek

PostNapisane: Pt, 7 gru 2001, 21:09
przez mariagrazynaw
Stosownie do art. 261 kpc nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z wyjątkiem małzonków stron, ich wstępnych ( czyli rodziców, dziadków ), zstępnych ( czyli dzieci wnuków ) i rodzeństwa oraz powinowatych ( czyli krewnych małżonka ) w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia.

Prawo odmowy zeznań trwa po ustaniu małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia.

Ponadto świadek ma prawo odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli zeznanie mogłoby narazić jego lub jego bliskich, wymienionych wyżej, na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej.
Duchowny może odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi.

Za niestwiennictwo świadka ( bez usprawiedliwienia ) grozi grzywna ( i słusznie ).

Czy o to ci chodziło, bo słowo " wymiksować " nie jest mi znane. Czy to jakiś slang?

Dodać mogę, że świadek zawsze ma prawo odpowiedzieć " nie pamiętam " ( jeżeli rzeczywiście nie pamięta ), " nie wiem ", (jeżeli rzeczywiście nie wie ), " nie przypominam sobie " ( jeżeli rzeczywiście sobie nie przypomina ), pamiętając jednak o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

Powodzenia w sądzie ( a grzywny mogą być nakładane wielkokrotnie, nadto - również doprowadzenie przez Policję ).
mgw

PostNapisane: Pt, 7 gru 2001, 21:21
przez Wiesia
Dziękuję, za szybką i profesjonalną odpowiedź, oraz za domyślność ;) (moje skróty myślowe).

A co w przypadku zwolnienia lekarskiego, mam na myśli niezdolność do pracy w tym dniu?

Pozdrawiam

Wiesia

Œwiadek

PostNapisane: Pt, 7 gru 2001, 21:37
przez mariagrazynaw
Oczywiście, można przesłać do sądu L-4 ( piszę skrótowo, ale to się tak od dawna przyjęło ) i jednocześnie napisać prośbę o usprawiedliwienie nieobecności z powodu choroby, z tym jednak, że nie każdy sąd zechce uznać takie "zwykłe" zwolnienie lekarskie za usprawiedliwiające nieobecność i ma prawo wezwać do złożenia tegoż zwolnienia, ale wystawionego przez lekarza sądowego ( są tacy lekarze i w każdym sądzie winien być wykaz takich lekarzy ). Ostatnio spotykam się z takimi przypadkami ( chodzi bowiem o przyspieszenie rozpatrzenia spraw sądowych ).

Ponadto, jeżeli sąd nie wezwie Cię do złożenia takiego zwolnienia od lekarza sądowego, to otrzymasz wezwanie na następny termin rozprawy, chyba że strona, która Cię zawnioskowała do sądu jako świadka, zrezygnuje z Twego " świadkowania ".

Sąd ma również prawo do wezwania danej osoby w charakterze świadka z urzędu, czyli bez wniosku strony, jeżeli uzna, że jego zeznania są niezbędne.
mgw