Strona 1 z 1

Termin wypowiedzenia umowy o pracę.

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 18:10
przez Maria
W dniu 01.06.2002r. pracownica wróciła do pracy z urlopu wychowawczego. Tego dnia otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem skróconego okresu wypowiedzenia, który wynosi jeden miesiąc. Datę upływu okresu wypowiedzenia wpisałam 30.06.2002r.
Teraz, spotkałam się z takim wyjasnieniem, że powinna byc data 31.07.2002r.
Skoro okres wypowiedzenia rozpoczyna się z pierwszym dniem miesiąca, i w tym dniu wręczono wypowiedzenie, czy można było wpisać datę 30.06.2002r.?

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 20:16
przez Marcin
W dniu 01.06.2002r. pracownica wróciła do pracy z urlopu wychowawczego. Tego dnia otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem skróconego okresu wypowiedzenia, który wynosi jeden miesiąc. Datę upływu okresu wypowiedzenia wpisałam 30.06.2002r.
Teraz, spotkałam się z takim wyjasnieniem, że powinna byc data 31.07.2002r.
Skoro okres wypowiedzenia rozpoczyna się z pierwszym dniem miesiąca, i w tym dniu wręczono wypowiedzenie, czy można było wpisać datę 30.06.2002r.?


Nie. Żaden przepis nie określa, kiedy zaczyna się okres wypowiedzenia. Jest tylko regulacja dotycząca zakończenia okresu wypowiedzenia (art. 30 § 2 [1] kp.). Zgodnie z art. 112 kc (w zw. z art. 300 kp.), termin oznaczony w tygodniach, miesiącach lub latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu. Jeśli zatem wypowiedzenie wręczono 1 czerwca, miesięczny okres wypowiedzenia upłynąłby 1 lipca, ale z mocy art. 30 § 2 [1] kp. ulega on swoistemu wydłużeniu do końca miesiąca, czyli do 31 lipca.

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 20:20
przez Maria
Bardzo dziękuję.
Niestety :o ,jedna wypłata więcej.:o:o:o

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 20:27
przez Marcin
A przy okazji, Mario, jeśli można spytać, jak uzasadniłaś wypowiedzenie ? Pytam, bo będę miał na tapecie podobną historię jutro i chciałbym wybronić powracającą po urlopie wychowawczym pracownicę od wypowiedzenia. Moim zdaniem, takie zachowanie pracodawcy obraca w fikcję gwarancyjny charakter § 14 rozporządzenia w sprawie urlopów wychowawczych (Pracodawca jest obowiązany dopuścić pracownicę po zakończeniu urlopu wychowawczego do pracy na stanowisku równorzędnym z zajmowanym przed rozpoczęciem urlopu lub na innym stanowisku odpowiadającym jej kwalifikacjom zawodowym, za wynagrodzeniem nie niższym od wynagrodzenia za pracę przysługującego w dniu podjęcia pracy na stanowisku zajmowanym przed tym urlopem.).

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 20:46
przez Maria
Niestety, likwidacja stanowiska pracy.
Zastosowałam skrócony okres. Wypłacę odszkodowanie, ale "ucieknę" od Zus, chyba ,że cos się zmieniło, albo mam złe informacje.

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 20:51
przez Marcin
ale "ucieknę" od Zus, chyba ,że cos się zmieniło, albo mam złe informacje.


Nie, nic się nie zmieniło.

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 21:05
przez Maria
Likwdiacja stanowiska jest faktyczna.
Na miejsce pracownicy nie został nikt przyjęty, w międzyczasie były zwolnienia.
Niestety nie wszystko zalezy od nas, pracodawców.
Nie jest lekko zwalniać ludzi, widząc co dzieje się wokół.:o

PostNapisane: Cz, 27 cze 2002, 21:26
przez Marcin
Likwdiacja stanowiska jest faktyczna.
Na miejsce pracownicy nie został nikt przyjęty, w międzyczasie były zwolnienia.


To wypowiedzenie wydaje się zasadne. U mnie jest nieco inna sytuacja. Pracownica podczas urlopu wychowawczego (długiego, bo podczas urlopu po urodzeniu się pierwszego dziecka urodzilo się kolejne) trochę "wypadła z obiegu" i pracodawca woli zatrudniać osoby z wyższymi kwalifikacjami.