Strona 1 z 1

Prosze o pomoc !!!

PostNapisane: Śr, 30 mar 2005, 21:18
przez Mirabella
Witam
Moj znajomy ma ogromny problem, w zwiazku z tym, ze przebywa jeszcze w Stanach prosil mnie o pomoc.
Żył przez szesc lat w konkubinacie z kobieta , niestety nie byli zameldowani w tym mieszkaniu. Rok temu wyjechał do pracy do USA , przez ten czas wysłał konkubinie 12 tys dolarow na co ma stosowne na nia wystawione przekazy.
Dwa tygodnie temu oswiadczyla mu ,ze od niego odchodzi poniewaz ma kogos. Zabrala mu meble ,roznoraki sprzet gospodarstwa domowego , rzeczy zakupione rowniez z pieniedzy ktore wysylal . Zabrala rowniez samochod wart 14 tys. zł takze zakupiony z tych pieniedzy. Samochod jest zarejestrowany na jej matke ,wiec rowniez nie ma mozliwosci jego odzyskania.
Bardzo bym prosila , jesli ktos sie orientuje w tego typu sprawach czy ma on jakiekolwiek szanse odzyskania wyslanych pieniedzy czy tez rzeczy ,ktore zostaly zabrane przez konkubine . Na dowod ,ze razem mieszkali ma swiadkow.
Prosze o jak najszybsza porade ,gdyz chlopak jest kompletnie załamany i znowu bez pieniedzy mimo ,ze cały rok ciezko pracował.

PostNapisane: Śr, 30 mar 2005, 21:22
przez PATRYCJA62
Kompletnie się na tym nie znam, ale szczerze współczuję.

PostNapisane: Cz, 31 mar 2005, 10:25
przez Marcin
Jeśli był to związek nieformalny, to szczerze mówiąc szanse na odzyskanie pieniędzy czy rzeczy są znikome, a w każdym razie wiązałoby się to z kosztownym procesem sądowym, którego wynik byłby wysoce niepewny. Kolega musiałby zapewne wykazać, że między nim a konkubiną istniała współwłasność w częściach ułamkowych i domagać się zwrotu części majątku z tytułu jego podziału albo też wykazywać, że zabrała rzeczy należące wyłącznie do niego. O ile jednak przy zawarciu małżeństwa wspólność ustawowa między małżonkami powstaje z mocy prawa (o ile jej umownie nie wyłączą), o tyle stosunki majątowe między konkubentami nie są uregulowane, stąd problemy.

PostNapisane: Cz, 31 mar 2005, 10:49
przez pawel78
Obawiam się, że kolega ma tylko nauczkę na przyszłość.

PostNapisane: Pt, 1 kwi 2005, 21:50
przez Dredd
Ex-konkubina pewnie będzie się powoływać na to, że były to darowizny ;)