Strona 3 z 3

PostNapisane: Pt, 4 mar 2005, 19:13
przez loco
Ja nie mam problemu z oceną Twoich wypowiedzi i dlatego właśnie uważam je za niewłaściwe na tym forum.
Wypowiedź typu 'wyrok do kosza' zdecydowanie bardziej pasują do forum 'Bravo Girl', aniżeli tutaj. To oczywiście jedynie moja subiektywna ocena niektórych Twoich rad i jak widzę jestem w niej osamotniony. :-)
Pzdr.

PostNapisane: Pt, 4 mar 2005, 19:36
przez shuehos
Wypowiedź typu 'wyrok do kosza' zdecydowanie bardziej pasują do forum 'Bravo Girl', aniżeli tutaj.



Bronisz mi "innego" spojrzenia na prawo,dla mnie ono ma być
skuteczne i.........

'wyrok do kosza'


Nie jest moją winą,że posiadam ograniczone zaufanie do wyroków.

jak widzę jestem w niej osamotniony.


Zawsze cenię "inne" zdanie.

PostNapisane: Pt, 4 mar 2005, 19:40
przez loco
Ja Ci niczego nie bronię. Poddaję jedynie pod rozwagę, jak Twoje wypowiedzi w 'cudzych' wątkach mogą być odbierane przez osoby szukające rady, pomocy i wskazówek.
Jak zapewne zauważyłeś, nie reagowałem w ten sposób na to, co wypisujesz w wątkach, których sam jesteś autorem :-)
Pzdr.

PostNapisane: Pt, 4 mar 2005, 19:47
przez shuehos
Poddaję jedynie pod rozwagę, jak Twoje wypowiedzi w 'cudzych' wątkach mogą być odbierane przez osoby szukające rady, pomocy i wskazówek.


Czy uważasz,że prawo jest powinno być"eleganckie"?

Czy np: spełnić pewne funkcje,pod warunkiem,że wie się czego się oczekuje?

PostNapisane: Pt, 4 mar 2005, 19:50
przez loco
To nie jest dyskusja na ten wątek.
Pzdr.

PostNapisane: Pt, 4 mar 2005, 20:30
przez shuehos
To nie jest dyskusja na ten wątek.
Pzdr.


Nie ja zmieniłem temat.

PostNapisane: So, 5 mar 2005, 00:57
przez Darek
A ja bym nie była taka pewna , bo kiedyś tez olałam Kruka , wezwania z grozbami wyrzucałam do kosza . W koncu dostałam pismo od komornika i ..... sumka całkiem nieżle urosła. Czyli wierzyciel musiał miec wyrok sądu (ja go nigdy nie dostałam) i prawo do egzekwowania długu przez kancelarie komorniczą . Wierzyciel to InvestBank .

Skoro wierzycielem jest bank, a Ty o sprawie dowiedziałaś się z pisma komornika, to podstawą egzekucji jest zapewne bankowy tytuł egzekucyjny.
Ludzie ! ja juz do komornika wpłaciłam 70% nalezności i to niezła sumka jest , a tu sie dowiaduje ,że powinnam olać komornika , tak???!!! i co??? czekac aż zapuka do moich drzwi???!!!

Jeżeli uważasz, że wierzycielowi nie przysługują wierzytelności z tytułu wykonawczego, to możesz skorzystać z powództwa opozycyjnego w zakresie należności jeszcze nie wyegzekwowanych.
Zwrotu kwot wyegzekwowanych wraz z odszkodowaniem możesz się domagać na zasadach ogólnych.

Ale przede wszystkim nie panikuj na słowo "komornik". ;)