Strona 1 z 2

Jak znaleźć dłużnika za granicą?

PostNapisane: Śr, 27 paź 2004, 09:00
przez Wika
Mamy trzy nakazy zapłaty zaopatrzone w klauzule wykonalności, jednak z wiedzy jaką posiadamy dłużnicy są w Niemczech. Tam od jakiegoś czasu pracują. Czy są jakieś wewnętrzne, unijne dyrektywy, które pozwolą na zlokalizowanie dłużnika? Myślę, że od momentu wejścia Polski do Uni powinno coś takiego mieć miejsce. Bardzo mi na tym zależy, bo Prezes naciska, a nie mam pojęcia kogo pytać i gdzie szukać.

PostNapisane: Śr, 27 paź 2004, 17:46
przez shuehos
Myślę, że od momentu wejścia Polski do Uni powinno coś takiego mieć miejscegdzie szukać.


ETE obowiązuje od 21.04.04 wprowadzony rozporządzeniem
805/2004 Parlamenu Europejskiego,ale musi spełniać określone wymogi.

PostNapisane: Cz, 28 paź 2004, 08:57
przez Wika
Zbyszku jestem zupełnie zielona, jeżeli chodzi o prawo europejskie, czy mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź z wczoraj i przedstawić mi to jak krowie na rowie?

PostNapisane: Cz, 28 paź 2004, 13:52
przez Wika
Zbyszku, gdzie znajdę rozporządzenie 805/2004 Parlamentu Europejskiego? Bardzo mi na tym zależy, a na stronach UE nie znalazłam.

PostNapisane: Cz, 28 paź 2004, 21:39
przez shuehos
Zbyszku, gdzie znajdę rozporządzenie 805/2004 Parlamentu Europejskiego? Bardzo mi na tym zależy, a na stronach UE nie znalazłam.



Europejski Tytuł Egzekucyjny oposany jest w poniedziałkowej
gazecie podatkowej.Gdzie znaleść to rozporządzenie(niewiem?)

PostNapisane: Cz, 28 paź 2004, 21:50
przez Joanka
Wklejam podany przez Zbyszka artykuł z GP:

Autor: Paweł Judek

Ułatwienia w odzyskiwaniu należności od cudzoziemców

Od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej coraz więcej przedsiębiorców uczestniczy w transakcjach z podmiotami zagranicznymi. Nie zawsze współpraca z cudzoziemcami układa się idealnie i czasami konieczne jest skierowanie sprawy do sądu, gdyż np. nabywca nie płaci za zakupiony towar. Uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia to jednak często dopiero połowa sukcesu, a dużo trudniejszym zadaniem jest egzekucja takiego wyroku. Z reguły bowiem zagraniczny kontrahent nie ma żadnego majątku w Polsce i niezbędne jest wykonanie wyroku za granicą. Wiąże się to zwykle z koniecznością przeprowadzenia specjalnego postępowania. Należy więc z satysfakcją przyjąć fakt, iż z dniem 21 października 2004 r. wykonywanie orzeczeń w innych krajach Wspólnoty stało się łatwiejsze. Od tego dnia możliwe jest bowiem uzyskanie Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego (ETE) dla roszczeń bezspornych.

Europejski Tytuł Egzekucyjny

Nowa instytucja została wprowadzona rozporządzeniem nr 805/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004 r. o ustanowieniu Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego dla roszczeń bezspornych. Obowiązuje on we wszystkich państwach Wspólnoty z wyjątkiem Danii, która na mocy specjalnego porozumienia wyłączona jest z polityki UE w dziedzinie współpracy sądowej. Celem rozporządzenia jest maksymalne uproszczenie wykonywania orzeczeń w innych krajach UE, jeżeli przedmiotem orzeczenia jest roszczenie, które nie budzi sporów pomiędzy stronami.

Rozporządzenie dotyczy wyłącznie spraw cywilnych i handlowych, nie będzie więc możliwe jego zastosowanie np. w przypadku dochodzenia przez fiskusa należności podatkowych lub celnych. Podkreślenia wymaga, iż rozporządzenie odnosi się wyłącznie do spraw o zapłatę określonej kwoty pieniężnej.

Roszczenie musi być bezsporne

Jak można uzyskać Europejski Tytuł Egzekucyjny? Spełnione musi zostać kilka warunków. Przede wszystkim tytuł taki może być wydany wyłącznie w odniesieniu do roszczeń bezspornych. Kiedy roszczenie jest bezsporne? Rozporządzenie wskazuje, iż ma to miejsce w następujących sytuacjach:

a) dłużnik uznał roszczenie lub zawarł ugodę zatwierdzoną przez sąd w toku postępowania sądowego,

b) dłużnik nie sprzeciwił się roszczeniu w toku postępowania sądowego,

c) dłużnik nie był reprezentowany na rozprawie sądowej po wcześniejszym zakwestionowaniu roszczenia, ale tylko gdy prawo krajowe takie zachowanie traktuje jako milczące uznanie roszczenia,

d) dłużnik uznał roszczenie w dokumencie urzędowym.

Roszczenie nie będzie uważane za bezsporne nawet pomimo wystąpienia okoliczności opisanych w pkt b) i c), jeżeli w postępowaniu w państwie wydania orzeczenia nie istnieją minimalne standardy dotyczące doręczeń pism sądowych. Mówiąc krótko, brak reakcji na roszczenie bądź nieobecność na rozprawie nie mogą być uważane za milczące uznanie roszczenia, jeżeli prawo danego kraju nie zapewnia skutecznego doręczenia dłużnikowi zawiadomienia o toczącym się przeciwko niemu postępowaniu. Minimalne standardy doręczeń wyznaczone w rozporządzeniu nie są nazbyt rygorystyczne i polski Kodeks postępowania cywilnego poza nielicznymi wyjątkami je spełnia.

Co więcej, zawiadomienie o roszczeniu musi zawierać określone informacje, m.in. dane stron, wysokość roszczenia i jego podstawę. Ponadto powinno mu towarzyszyć pouczenie o wymaganiach proceduralnych dla zakwestionowania roszczenia oraz konsekwencjach braku sprzeciwu lub niestawiennictwa na rozprawie. Również w tym zakresie polskie prawo czyni zadość wymogom.

Warto zwrócić uwagę na dość znaczący wyjątek: jeżeli dłużnikiem w sprawie jest konsument, a roszczenie jest uważane za bezsporne z uwagi na brak sprzeciwu lub niestawiennictwo na rozprawie, zaświadczenie o Europejskim Tytule Egzekucyjnym może być wydane wyłącznie, gdy orzeczenie wydano w państwie zamieszkania dłużnika.

Jakie jeszcze warunki muszą zostać spełnione, by uzyskać ETE? Orzeczenie musi być wykonalne. Z reguły wiąże się to z prawomocnością rozstrzygnięcia (gdy nie można go już zaskarżać), niekiedy jednak wykonalne są również orzeczenia nieprawomocne np. te, którym nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Jak uzyskać zaświadczenie?

Jeżeli wszystkie warunki zostaną spełnione, strona może wystąpić do sądu, który wydał orzeczenie, z wnioskiem o wydanie tzw. zaświadczenia o Europejskim Tytule Egzekucyjnym. Wniosek taki może być złożony w każdym czasie. Wydaje się, że najkorzystniej taki wniosek składać łącznie z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności. Sąd wydaje zaświadczenie na standardowym formularzu.

Przewidziano również sytuację, gdy wykonalność orzeczenia, któremu nadano zaświadczenie o ETE, zostanie ograniczona, zawieszona bądź uchylona. Dłużnik ma w takim wypadku prawo wystąpić do sądu z wnioskiem o wydanie stosownego zaświadczenia o tym fakcie, które może przedłożyć w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym przeciw niemu.

Wykonanie orzeczenia

Jakie zalety ma Europejski Tytuł Egzekucyjny? Orzeczenie, którym nadano taki tytuł, jest uznawane i wykonywane w innych państwach UE bez potrzeby stwierdzania wykonalności i bez możliwości sprzeciwienia się uznaniu. Dzięki temu wierzyciel może uniknąć procedury uznawania i wykonywania orzeczeń, opisywanej w nr 80 Gazety Podatkowej, która w obcym kraju może nastręczać pewnych kłopotów.

Ponadto orzeczenie podlega wykonaniu na takich samych warunkach jak orzeczenie wydane w państwie, w którym ma toczyć się egzekucja. Wiąże się to z koniecznością stosowania procedur egzekucyjnych państwa wykonania. Niezależnie od spełnienia wymogów stawianych przez te przepisy, do wniosku o wszczęcie egzekucji należy dołączyć odpis orzeczenia oraz odpis zaświadczenia o Europejskim Tytule Egzekucyjnym, a także, jeżeli jest to konieczne, ich tłumaczenia.

Możliwości obrony przed ETE

Czy dłużnik ma jakieś szanse powstrzymania egzekucji ETE? Możliwości takie istnieją, choć są one bardzo ograniczone. Sąd nie może bowiem merytorycznie badać orzeczenia mającego zaświadczenia ETE. Właściwie jedynym przypadkiem gdy sąd państwa, w którym ma być prowadzona egzekucja, może na wniosek dłużnika odmówić wykonania orzeczenia, któremu nadano ETE, jest sytuacja, gdy nie da się go pogodzić z wcześniejszym orzeczeniem wydanym między tymi samymi stronami w tej samej sprawie. Sąd nie może tego jednak zrobić, gdy powyższy zarzut był lub mógł być podniesiony w postępowaniu, w wyniku którego zapadło orzeczenie podlegające wykonaniu.

Ponadto jeżeli dłużnik zakwestionuje orzeczenie, któremu nadano ETE, bądź też wniesie o jego sprostowanie lub uchylenie, właściwy organ egzekucyjny może na jego wniosek ograniczyć postępowanie egzekucyjne wyłącznie do środków zabezpieczenia lub uzależnić jego dalsze prowadzenie od złożenia zabezpieczenia przez wierzyciela, a w wyjątkowych sytuacjach nawet zawiesić postępowanie egzekucyjne.

Uwagi końcowe

Od wejścia w życie nowych przepisów wierzyciele zostali wzbogaceni o nowe możliwości dochodzenia swoich należności. Są one bardzo korzystne i z pewnością ułatwią im egzekucję poza granicami kraju. Z drugiej strony, ETE będzie wykorzystywany również przeciw polskim przedsiębiorcom i ułatwi zagranicznym wierzycielom prowadzenie egzekucji w naszym kraju. Jeżeli nie zgadzamy się z roszczeniami, należy to bezwzględnie podnieść w procesie. Milczenie może bowiem drogo kosztować, nawet jeżeli proces toczy się w dalekim kraju.

PostNapisane: Pt, 29 paź 2004, 08:23
przez Wika
Dziękuję bardzo bardzo serdecznie.

PostNapisane: Pt, 29 paź 2004, 22:42
przez Marcin
Zbyszku, gdzie znajdę rozporządzenie 805/2004 Parlamentu Europejskiego? Bardzo mi na tym zależy, a na stronach UE nie znalazłam.


Proszę.

PostNapisane: So, 30 paź 2004, 05:11
przez shuehos
jeżeli w postępowaniu w państwie wydania orzeczenia nie istnieją minimalne standardy dotyczące doręczeń pism sądowych. Mówiąc krótko, brak reakcji na roszczenie bądź nieobecność na rozprawie nie mogą być uważane za milczące uznanie roszczenia, jeżeli prawo danego kraju nie zapewnia skutecznego doręczenia dłużnikowi zawiadomienia o toczącym się przeciwko niemu postępowaniu.



Czy to początek końca "polskiego patentu z kpc" fikcji doręczenia?

PostNapisane: So, 30 paź 2004, 13:47
przez Marcin
Czy to początek końca "polskiego patentu z kpc" fikcji doręczenia?


M.zd., generalnie nie. Gdyby tak było, każdy dłużnik mógłby uniemożliwić prowadzenie przeciwko niemu postępowania, nie podejmując korespondencji sądowej z poczty bez skutków prawnych.