Strona 1 z 1

Gdzie szukać wyroków SN?

PostNapisane: Wt, 5 paź 2004, 17:32
przez RomanG
Konkretnie tego tym razem:
SN z 23 IV 1982 r., IV CR 60/82, OSPiKA 1983, poz. 27

PostNapisane: Wt, 5 paź 2004, 21:02
przez Marcin
Mam tylko tyle:

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna
z dnia 23 kwietnia 1982 r.
IV CR 60/82

Nie zachodzi normalny związek przyczynowy między decyzją o udzieleniu wychowankowi zakładu poprawczego urlopu okolicznościowego i kradzieżą popełnioną przez tego wychowanka w czasie pobytu poza zakładem poprawczym.

Notka: W uzasadnieniu odesłanie do: art. 361 § 1, art. 417 § 1 kc.

Z uzasadnienia

Proces wychowawczy jest procesem wysoce złożonym, długotrwałym, wymagającym różnych metod i form działania. Charakteryzuje się on między innymi tym, że działania wychowawcze winny być spójne i wielorakie, winny mieć miejsce zarówno w szkole, jak i w domu, środowisku rodzinnym, itp. Niezbędne jest też dobranie właściwych metod i form - odpowiednich do psychiki, rozwoju umysłowego, stopnia demoralizacji, właściwości charakterologicznych wychowanka. W procesie tym nie mogą być stosowane sztywne metody. Metoda dająca efekt wychowawczy w odniesieniu do jednego wychowanka może być zupełnie bezzasadna w odniesieniu do innego. W procesie tym należy liczyć się z niepowodzeniami. (...)

(...) wzgląd na proces wychowawczy może uzasadniać pogląd, iż wychowanek nie powinien być zupełnie izolowany od normalnego życia, że winien - gdy to jest uzasadnione procesem wychowawczym - przebywać raczej w warunkach, w jakich przyjdzie mu żyć. Nie ma wystarczających podstaw do podzielenia zapatrywania, że tylko zupełna izolacja, trwająca czas dłuższy, procentuje że nie nastąpi powrót do przestępstwa. Bez udzielenia wychowankom urlopów i umożliwienia im przebywania w normalnym środowisku nie byłoby zresztą możliwe sprawdzenie, czy osiągane są efekty resocjalizacyjne.

PostNapisane: Wt, 5 paź 2004, 21:42
przez RomanG
Dziękuję. Skąd wziąć całość?

PostNapisane: Wt, 5 paź 2004, 22:24
przez Marcin
Chyba tylko w bibliotece z miejsca publikacji. Nie sądzę, żeby orzeczenie sprzed ponad 20 lat ktoś publikował w sieci.