Strona 2 z 2

PostNapisane: Pt, 22 sie 2003, 16:57
przez CHomik
20 zł "strawnego" to wystarczy na jedną pizzę i jedno piwo,


Chyba w schronisku dla zwierząt. Bo takiej taniej pizzy to nie widziałem.

PostNapisane: Śr, 27 sie 2003, 00:20
przez Pandar
Chyba w schronisku dla zwierząt. Bo takiej taniej pizzy to nie widziałem.

Ja widziałem- całkiem smaczna nawet ;)

PostNapisane: Cz, 28 sie 2003, 21:44
przez Ala
20 zł "strawnego" to wystarczy na jedną pizzę i jedno piwo,
30 zł na nocleg to chyba w schronisku dla zwierząt ;)
Ciężkie jest życie świadka... :D

Dobra, dobra...
Tylko co to za "sprawiedliwość"?
Czy to oznacza, że mam dopłacić z własnej kieszeni do tego interesu?
Nie dość, że stracę czas to jeszcze i moje, ciężko zarobione pieniądze???

To jakaś paranoja :(

PostNapisane: Pt, 29 sie 2003, 16:34
przez Marcin
Niestety, świadek nie ma lekko ;). Co do noclegu - dowiedz się w sądzie, czy nie jest możliwy zwrot faktycznego kosztu (wg rachunku) - to nieraz przechodzi. Ale dowiedz się przed noclegiem, a nie - po nim :).

PostNapisane: Pn, 7 lis 2005, 13:48
przez joka
Cześć !

Mój problem wygląda tak: zostałem wezwany na świadka do sądu odległego o 350 km. Musze jechac prywatnym samochodem bo autobusem w jeden dziń nie dam rady. Jakie koszty oprócz kosztów podrózy(bede miał zaświadczenia z PKP i PKS) mogą zostać mi zwrócone i jak je uzyskać. Dodam , że podróż w obydwie strony i pobyt w sądzie przekroczy 12 godzin.

PostNapisane: Śr, 9 lis 2005, 13:42
przez Pawel78
Jeżeli wasze zeznania są niezbyt istotne (a składaliście je już w postępowaniu przygotowawczym) - a w dużej części przypadków tak faktycznie jest - spróbujcie skontaktować się z prokuraturą i poprosić, aby prokurator wystąpił z wnioskiem zgodnie z art 392 kpk. Jest szansa, że sąd uzna, że bezpośrednie przeprowadzenie dowodu nie jest niezbędne.

Szczególnie jeśli macie - na przykład - świadczyć, że zeszliście rano do samochodu i zastaliście wybitą szybę/brak radia.