Strona 1 z 1

biegły

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 10:07
przez jaru23
Czy opinia biegłego grafologa jest wystarczającym dowodem dla sądu-nie ma innych dowodów a chodzi o podrobienie dokumentów(konkretnie kwitów KP)?

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 10:19
przez CHomik
Czy opinia biegłego grafologa jest wystarczającym dowodem dla sądu-nie ma innych dowodów a chodzi o podrobienie dokumentów(konkretnie kwitów KP)?


W zasadzie tak, jednak wszystko zależy od sądu i innych przesłanek związanych ze sprawą.

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 11:41
przez Dredd
Opinia biegłego jest tu niewątpliwie ważnym dowodem. Wszystko jednak zależy od jej treści, a także innych dowodów zebranych w sprawie. Opinia ta nie jest dla Sądu bezwzględnie wiążąca. Sąd jako tzw. najwyższy biegły podda ocenie zarówno opinię jak i wszystkie inne dowody w sprawie i wyda wyrok.
Jeśli opinia budzi wątpliwości stron mogą one zarządać uzupełniającego przesłuchania autora opinii i w jego toku zadawać biegłemu wszelkie pytania zmierzające np. do podważenia opinii.

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 14:40
przez VIP
Ostatecznme zdanie należy do sądu i to właśnie sąd dokona oceny materiału dowodowego według własnego przekonania. Zgodnie z tym co napisal DREDD można dodatkowo złożyc wniosek o wezwanie bieglwego na rozprawe i przesluchanie bieglego. Nie ponadto przeszkód do przeprowadzenia kolejnej opinii przez innego biegłego jeżeli obecna jest niekorzystna.

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 14:48
przez CHomik
Nie ponadto przeszkód do przeprowadzenia kolejnej opinii przez innego biegłego jeżeli obecna jest niekorzystna.


Jakby była niekorzystna, przy braku innych dowodów, nikt przy zdrowych zmysłach by nie zaczynał sprawy.

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 14:58
przez VIP
Œwieta prawda Chomiku. Oczywiście najlepsze są dowody, które w sposób możliwje jasny potwierdzają dane stanowisko w sprawie. Jeżeli sie ich nie ma lepiej dać sobie spokój i nie narażać sie na koszty (tak to wygląda ze strony powoda). Nie chciałbym być jednak na miejscu pozwanego w sytuacji kiedy jedynym dowodem w sprawie byłby KP i opinia biegłego dla niego niekorzystana

PostNapisane: Pt, 27 wrz 2002, 17:28
przez Dredd
Nie chciałbym być jednak na miejscu pozwanego


Tu raczej oskarżonego ;)

A na marginesie: fakt że nikt by nie wszczynał sprawy przy niekorzystnej opinii i braku innych dowodów, ale bywa tak że opinia okazuje się niekorzystna, ale sprawa się toczy bo zasięga się opinii dopiero w toku sprawy (to mały kamyczek do ogródka prokuratorów i sposobu prowadzenia postępowania przygotowawczego :) )