Błąd w sztuce lekarskiej
Napisane: Cz, 26 sty 2012, 18:29
Dzień dobry. Mam bardzo ważne pytanie dotyczące błędnej diagnozy lekarskiej. Tydzień temu moja 17-sto letnia córka wykonała test ciążowy, na którym pojawiły się 2 kreseczki(druga była bardzo blada i ledwo dostrzegalna). W poniedziałek poszłyśmy do lekarza ginekologa,który po przeprowadzeniu badania ginekologicznego stwierdził wczesną ciążę. Córka dwukrotnie pytała się czy na pewno jest w ciąży i lekarz to potwierdzał. Dał skierowanie na badania i powiedział,że po ich wykonaniu będzie miała założoną kartę ciąży.Postanowiliśmy wysłać córkę na prywatne badanie usg tego samego dnia i lekarz wykonujący usg powiedział,że w 100% ciąży nie ma.Mimo to córka poszła na badania,ponieważ myśleliśmy,że może to być za wczesna ciąża do wykrycia na usg.Wczoraj lekarz,który stwierdził ciążę założył jej kartę ciąży.Będąc w ogromnych nerwach i nieświadomości poszłam z córka do innego ginekologa i pani doktor ciąże wykluczyła.Córka ponownie wykonała test ciążowy i wyszedł negatywny.Czy w takim wypadku mogę oskarżyć lekarza o błąd w sztuce?Bardzo proszę o szybką odpowiedź. Zrozpaczona mama.