Strona 1 z 1

zastępcze sądowe orzeczenie własności

PostNapisane: Pn, 4 lut 2008, 21:39
przez grys
po upływie 3 miesiecy od złożenia wniosku o wyodrębnienie i przeniesienie na mnie własności mieszkania (ekspektatywa prawa odrębnej własności) spółdzielnia celowo nie załatwia tzw. zaświadczenia o samodzielności lokalu i nie chce załatwić "czystego aktu notarialnego" a zmiast tego wymyśla horrendalne dopłaty i celowo opóźnia rozliczenie końcowe i ostateczne. Ile kosztuje sądowe orzeczenie własności za spółdzielnię i czy to można załątwić w sądzie okręgowym przy okazji już skutecznie zaskarzonej uchwały rady nadzorczej (o dopłatach)??? Czy to jest postępowanie uproszczone? za 1000zł (zniesienie współwłasności) czy też procesowe z wpisem stosunkowym 5% od wartości mieszkania? (czyli bardzo duży koszt).
Proszę o pilną pomoc. Pytałem kilku prawników i ich porady mnie nie przekonują bo są sprzeczne.
Chętnie nawiążę kontakt z kimś praktycznie oblatanym w tym temacie.

PostNapisane: Wt, 5 lut 2008, 16:56
przez Darek
IMHO jest to proces o ustalenie, wpis stosunkowy liczony od wartości przedmiotu sporu, w dolnych granicach wps 5%.

PostNapisane: Cz, 7 lut 2008, 23:18
przez grys
dziękuje za odpowiedź ale sprawa jest bardziej skąplikowana. Spółdzielnia to fikcja - cicha spółka ("ręka rękę myje k... k.... kryje")zarządu i rady nadzorczej oraz większości przedstawicieli - mogą przeforsować kazdy przekręt w tym wielokrotne co parę miesięcy tzw. aktualizacje kosztów sprzeczne z zawartymi ze spółdzielcami umowami i jednocześnie celowo opóźniać akty notarialne i wydanie mieszkań uzależniając te czynności prawne od zapłaty wcześniej horrendalnych kwot w ramach tzw. rozliczenia końcowego, które wcale nie musi być ostateczne bo w ciągu nocy mogą wygenerować każde roszczenia finansowe wobec spółdzielcy i "wywrócić" poprzednie rozliczenie.
Moje pytanie jest następujace jak skutecznie zablokować takie rozliczenie końcowe (płatne w 14 dni) i nie stracić mieszkania???