Strona 1 z 1

nakaz zapłaty - do jakiej sumy???

PostNapisane: N, 13 sty 2008, 15:41
przez abert
Proszę o podnie mi najnowsze (jeśli zmieniona) granicy sumy nalezności do której mozna dochodzić roszczenia w trybie uroszczonym. Chodzi o osobę prywatna, wiem, ze kiedyś było to 5.000 PLN, potem chyba 10.000 PLN i jesli nie została zmieniona to Sad mnie roluje, bo 37.700 PLN (naleznośc głowna ) wydając nakaz zapłaty w post. upominawczym. Czy ktoś wie jaka obecnie jest granica dla trybu uproszczonego? Z góry dziekuję , sam nie wiem nawet gdzie szukać takich zmian w kpc. Abert (Adalbert D.)

PostNapisane: N, 13 sty 2008, 21:06
przez kier_as
Mylisz postepowanie uproszczone z upominawczym.

chyba tak, to przez nazwę "nakaz zapłaty"

PostNapisane: Pn, 14 sty 2008, 08:30
przez abert
i podobne procedury: wszystko odbyło sie bez mojego udziału, poznałem dopiero FINAŁ. Ale i tak coś nie gra: chodziło o umowę, czy nie powinien być stosowany tryb zwykły??? Dzieki za poprzednia odpowiedź, Abert

PostNapisane: Pn, 14 sty 2008, 12:48
przez Darek
i podobne procedury: wszystko odbyło sie bez mojego udziału, poznałem dopiero FINAŁ. Ale i tak coś nie gra: chodziło o umowę, czy nie powinien być stosowany tryb zwykły??? Dzieki za poprzednia odpowiedź, Abert

Sprawa zostanie skierowana do trybu zwykłego jeśli w ustawowym terminie wniesiesz sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym lub zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym.

Dxieki, Darku, ale...

PostNapisane: Pn, 14 sty 2008, 19:28
przez abert
O sprawie dowiedziałem się ... od komornika, własciwie z zawiadomienia o wszczeciu egzekucji. Całe lato i jesień miałem systematycznie "opróznianą" skrzynke pocztową na furtce, a że z nikim nie koresponduje - nie wiedziałem, że coś w niej bywało. Teraz napisałem do Sadu o przysłanie wszystkich dokumentów w tej sprawie, opisałem co i jak - i czekam. Dopiero jak sądowy nakaz wezmę do reki, bedę mógł decydować czy: przywrócenie terminu, czy uchylenie prawomocnego wyroku (nakazu). TEN sad który to ma, łatwiej uchyla wyroki niz przywraca terminy, ale nie wiem czy uchylenie wyroku w moim przypadku wchodzi wogóle w grę? A moze jak juz nie ma Ziobry - nic nie przyślą i oleją wszystko? Pozdrawiam, abert.

PostNapisane: Pn, 14 sty 2008, 20:08
przez Darek
Przede wszystkim w terminie tygodniowym od otrzymania zawiadomienia o wszczęciu postępowania egzekucyjnego powinieneś wnieść zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty. Skoro nie został Ci doręczony, to nie jest prawomocny.

Jak, skoro go jeszcze nie dostałem..

PostNapisane: Śr, 16 sty 2008, 10:53
przez abert
...z Sadu. Czekam, aż mi prześlą - albo nie - wszystkie dokumenty, które przychodziły na mój adres (albo wracały do Sadu) i wtedy maajaac ten nakaz ww rece będę działał. Chyba nic nie robię źle, o sprawie wiem tylko od komornikaa i to też z błędnymi danymi (C< zamiast Nc0 bez ozznaczenia Sadu, nawet miasta, .. Sam szukałem po Polssce, kto to wydał i zznalazłem, ale oficjalnie nie mam nic. Oficjalna jest tylko egzekucja, na podstawie ułomnego (złe dane, nawet adresy) zawiadomienia J.Eksc. Komornika Szlag mnie jiż trafia, już ok. 40 dni mineło a papierków nie przysyłają...
Pozdrawiam, abert.