sprawa sadowa
Napisane: Pn, 30 paź 2006, 23:00
witam
dzis dostałem wezwanie na rozprawe (oskarzony) nie bardzo odpowiada mi termin i psychicznie jestem wykonczony ( sprawa błacha ale dla mnie to szok) i chciałbym ustanowic osobe która by mnie zastepowała (prawnik? radca prawny) czy jest mozliwosc ustanowienia notarialnego tak zebym nie musiał jechac a tylko moj przedstawiciel? jak to jest w praktyce?
ps
jakis czas temu sprzedałem na portalu aukcyjnym telefon, opis był jasny - telefon posiada slady uzytkowania - po otrzymaniu pieniedzy od razu wyslalem towar do osoby kupujacej. Po paru dniach czlowiek stwierdził ze towar jest nie zgodny z opisem . Bardzo sie zdziwiłem poniewaz telefon naprawde był sprawny - człowiek nie otwierał komisyjnie paczki ani nic z tych rzeczy. Wywarla sie rozmowa miedzy nami - czlowiek krecil i mi sie to nei spodobalo stwierdzil ze cos lata w srodku (wdlg mnie telefon upuscil) i ze mam mu przyslac 50 zł i to zapomni o sprawie. Ja sie postawilem i stwierdzilem ze nie ma takiej mozliwosci i nie wysle i wogole ze sprawa dla mnie jest zamknieta. Czlowiek zglosil na policje i tak to wyglada. Konto na portalu mialem na moja ciocie (ja nie uzywalem - sprzedalem grzecznosciowo)
Jak taka sprawa moze wygladac w praktyce? Co mi grozi jesli sa uzna moja wine?
prosze o pomoc jestem zdruzgotany:(
ps przeciez czlowiek nie ma dowodow ze telefon ktory okazal na policji jest tym samy ktory ja przyslalem - nie ma dowodow ze dotarl do niego w tym stanie, a co ciekawe telefon przebywal u niego przez caly czas - nawet po okazaniu na policji do DNIA DZISIEJSZEGO!! kpina
dzis dostałem wezwanie na rozprawe (oskarzony) nie bardzo odpowiada mi termin i psychicznie jestem wykonczony ( sprawa błacha ale dla mnie to szok) i chciałbym ustanowic osobe która by mnie zastepowała (prawnik? radca prawny) czy jest mozliwosc ustanowienia notarialnego tak zebym nie musiał jechac a tylko moj przedstawiciel? jak to jest w praktyce?
ps
jakis czas temu sprzedałem na portalu aukcyjnym telefon, opis był jasny - telefon posiada slady uzytkowania - po otrzymaniu pieniedzy od razu wyslalem towar do osoby kupujacej. Po paru dniach czlowiek stwierdził ze towar jest nie zgodny z opisem . Bardzo sie zdziwiłem poniewaz telefon naprawde był sprawny - człowiek nie otwierał komisyjnie paczki ani nic z tych rzeczy. Wywarla sie rozmowa miedzy nami - czlowiek krecil i mi sie to nei spodobalo stwierdzil ze cos lata w srodku (wdlg mnie telefon upuscil) i ze mam mu przyslac 50 zł i to zapomni o sprawie. Ja sie postawilem i stwierdzilem ze nie ma takiej mozliwosci i nie wysle i wogole ze sprawa dla mnie jest zamknieta. Czlowiek zglosil na policje i tak to wyglada. Konto na portalu mialem na moja ciocie (ja nie uzywalem - sprzedalem grzecznosciowo)
Jak taka sprawa moze wygladac w praktyce? Co mi grozi jesli sa uzna moja wine?
prosze o pomoc jestem zdruzgotany:(
ps przeciez czlowiek nie ma dowodow ze telefon ktory okazal na policji jest tym samy ktory ja przyslalem - nie ma dowodow ze dotarl do niego w tym stanie, a co ciekawe telefon przebywal u niego przez caly czas - nawet po okazaniu na policji do DNIA DZISIEJSZEGO!! kpina