Szukam uzasadnienia uchwały SN -III CZP 115/03

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Szukam uzasadnienia uchwały SN -III CZP 115/03

Postprzez aristo2 » Pn, 24 sty 2005, 01:28

Witam
Poszukuję uzasadnienia uchwały SN :
Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 2004-02-17, III CZP 115/03; opubl.: Biuletyn SN 2004, Nr 2, s. 5

TEZA:

W postępowaniu w sprawach gospodarczych pozwany traci prawo powoływania twierdzeń, zarzutów oraz dowodów na ich poparcie, niepowołanych w odpowiedzi na pozew, bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, chyba że wykaże, iż ich powołanie w odpowiedzi na pozew nie było możliwe, albo że potrzeba powołania wynikła później (art. 479[14] § 2 KPC).

Proszę o pomoc jesli ktoś z forumowiczów dysponuje.
pozdrawiam
Janek
aristo2
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez KAROLXXI » Pn, 24 sty 2005, 12:46

Cześć Janku, wklejam potrzebne Ci orzeczenie SN III CZP 115/03.

UZASADNIENIE:
Od połowy lat dziewięćdziesiątych postępowanie cywilne jest systematycznie uwalniane od ograniczeń i restrykcji formalnych, chroniących dominującą w poprzednim okresie i traktowaną dogmatycznie zasadę tzw. prawdy obiektywnej. Jednocześnie współczesny ustawodawca stale wzmacnia elementy kontradyktoryjności, uwypuklające indywidualistyczny charakter procesu cywilnego oraz zasadę autonomii praw prywatnych. Przykładem dokonywanych zmian jest wprowadzenie do kodeksu postępowania cywilnego przepisów rozszerzających oraz umacniających system prekluzji materiału procesowego nieprzedstawionego w określonym terminie, sprzyjający zasadzie koncentracji materiału dowodowego, a nawet - w niektórych rodzajach spraw - wręcz warunkujący jej funkcjonowanie.
System ten, mówiąc najogólniej, polega na nałożeniu na strony - w sposób bardziej lub mniej kategoryczny - ciężaru przedstawienia sądowi wszystkich znanych im faktów, dowodów i zarzutów w określonym (najczęściej ustawowo) terminie, pod rygorem utraty możliwości późniejszego ich przytaczania lub powoływania. Do rygorów systemu prekluzyjnego należy również wymaganie, aby - także w określonym terminie - strony podały wszystkie znane im fakty, dowody i zarzuty, choćby nawet w formie ewentualnej, tylko na wypadek, gdyby twierdzenia zaprezentowane w pierwszej kolejności okazały się nieskuteczne lub nie zostały uwzględnione przez sąd. Zważywszy na surowe konsekwencje działania systemu prekluzji, ustawodawca uzupełnia go wielokrotnie elementami dyskrecjonalnej władzy sędziego, co pozwala na przyjęcie i rozpoznanie spóźnionych twierdzeń o faktach, a także wniosków dowodowych i zarzutów, jeżeli strona nie mogła przedstawić ich wcześniej albo potrzeba ich przedstawienia powstała później.
System prekluzji znajduje urzeczywistnienie zwłaszcza w tych sprawach, które ze względu na swój charakter wymagają podwyższonej sprawności postępowania, a także w sprawach objętych przymusem adwokacko-radcowskim lub w sprawach, w których przymus ten wprawdzie nie obowiązuje, ale zawodowi pełnomocnicy biorą w nich udział. Szczególne znaczenie dla upowszechnienia tego systemu miała ustawa z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554 ze zm.); w sposób wskazujący na konsekwentne założenia legislacyjne, tworzące spójną koncepcję przyspieszenia i usprawnienia postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych oraz sprawach drobnych i prostych, ustawodawca znowelizował art. 47912 § 2, art. 47914 § 2, art. 495 § 3 k.p.c. oraz wprowadził - obok innych przepisów konstytuujących postępowanie uproszczone - art. 5055 k.p.c. (por. także art. 207 § 3 k.p.c.). Przepisy te mają bardzo zbliżoną treść i wyraźnie określony cel - koncentrację materiału dowodowego, skupienie czynności procesowych stron i przyspieszenie postępowania.
Treść przepisu art. 47912 § 2 k.p.c., będącego przedmiotem rozważanego zagadnienia prawnego, jest jasna i oczywista, a użyte przez prawodawcę sformułowania wyraźnie wskazują, że w sytuacji opisanej w hipotezie tego przepisu pozwany bezwarunkowo traci uprawnienia do powoływania twierdzeń i zarzutów oraz dowodów na ich poparcie w dalszym toku postępowania, jeżeli nie zgłosił ich w odpowiedzi na pozew, chyba że wykaże, iż ich powołanie w odpowiedzi na pozew nie było możliwe, albo że potrzeba powołania wynikła później. W związku z tym nie może budzić wątpliwości teza, że spóźnione twierdzenia strony - jako sprekludowane - sąd pomija, a więc traktuje je, jakby nie zostały zgłoszone, natomiast zarzuty i dowody oddala. Zważywszy na fakt, że w omawianym przepisie ustawodawca nie zawarł, z wyjątkiem kryterium temporalnego, żadnych innych kryteriów prekluzji, należy przyjąć, iż przepis ten dotyczy wszystkich spóźnionych twierdzeń, zarzutów i dowodów, bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Jest też oczywiste, że wyłącza on także stosowanie art. 217 k.p.c.
W uzasadnieniu zagadnienia prawnego Sąd Okręgowy wyraził jednak obawy, czy stosowanie art. 47912 § 2 k.p.c. jest uzasadnione w sytuacji, w której prowadzi to do oczywistego i "jaskrawego" naruszenia zasady prawdy materialnej. Odpowiadając na tę wątpliwość, trzeba przede wszystkim odwołać się do jednoznacznych, nie dopuszczających żadnych koncesji, wyników wykładni językowej, o których była już mowa. Trzeba także zwrócić uwagę, że po zmianach prawa procesowego cywilnego dokonanych ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189 ze zm.), redukujących obowiązki działania sądu z urzędu oraz zmniejszających aktywność sądu w zakresie gromadzenia materiału procesowego, w doktrynie powstał problem dotyczący obowiązywania zasady prawdy materialnej; w szczególności po skreśleniu art. 3 § 2 i zmianie art. 232 k.p.c. uzasadnione stało się pytanie, czy ustawodawca odstąpił od zasady prawdy materialnej, określanej poprzednio jako "prawda obiektywna", na rzecz prawdy formalnej. Odpowiedź na to pytanie należy do nauki prawa procesowego, która - w publikowanych dotychczas głosach - opowiada się za tezą, że jakkolwiek ograniczono instrumenty prawne pozwalające sądowi na dotarcie do prawdy, jak też przeniesiono ciężar dochodzenia do niej na strony, to jednak, zważywszy zwłaszcza na obowiązywanie art. 3, 212, 213 § 1, art. 229, 232 zdanie drugie i 339 § 2 k.p.c. zasada prawdy materialnej nadal obowiązuje, samo zaś dochodzenie do prawdy może być poczytywane jako jeden z celów procesu sądowego.
Tezę tę trzeba uznać za trafną, bez wątpienia jednak zasada prawdy materialnej nie ma współcześnie charakteru bezwzględnego, ustawodawca bowiem wielokrotnie ogranicza ją lub koryguje (np. art. 231, 234, 233 § 2, art. 246, 247 i 217 § 2). Ograniczenie funkcjonowania tej zasady dyktowane jest różnymi motywami; ustawodawca albo chroni w ten sposób określone wartości (np. w zakresie prawa rodzinnego), albo realizuje określone, pożyteczne społecznie cele (np. przyspieszenie i uproszczenie postępowania). Innymi słowy, ustawodawca, nie rezygnując z podstawowego celu procesu, jakim jest dojście do prawdy materialnej, pozwala w wielu przypadkach na poprzestanie na prawdzie formalnej. Dzieje się tak również wtedy, gdy wszystkie narzędzia pozwalające odkryć prawdę pozostają w rękach stron, które jednak - z różnych powodów - z nich nie korzystają bądź czynią to nieumiejętnie.
Powracając na grunt art. 47914 § 2 k.p.c., należy zaznaczyć, że podobnie jak inne przepisy realizujące system prekluzji procesowej, nie ogranicza on możności dojścia do prawdy oraz prawa stron do obrony. W sposób wprawdzie rygorystyczny, ale uzasadniony istotą i celami procesu sądowego, określa on jedynie ramy czasowe, w których pozwany powinien przedstawić wszystkie środki obrony. Jest jasne, że dla strony należycie dbającej o swoje interesy, zwłaszcza dla przedsiębiorcy mogącego zapewnić sobie profesjonalną obsługę prawną, przepis ten - uwzględniwszy także przewidziane w nim wyjątki od prekluzji - nie może stanowić jakiejkolwiek przeszkody w prowadzeniu procesu i wykazaniu wszystkich swych racji. Trzeba przy tym pamiętać, że ustanawianie terminów, stawianie rozmaitych wymagań formalnych, a także dyscyplinowanie stron oraz organów procesowych, należy do istoty postępowania sądowego i stanowi jego immanentną cechę.
KAROLXXI
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

cd

Postprzez aristo2 » Pn, 24 sty 2005, 12:52

Witam
Serdecznie dziękuję za pomoc.
pozdrawiam
Janek
aristo2
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron