Witam przedstawie teraz moja sytuacje ; zaczeło sie tak piłem z kolegami w remizie i piłem piłem moje auto stało na parkingu , i doszło do tego czego ja asobiście nie pamietam bo nigdy nie zdarzyło mi sie jeżdzić po pijanemu .Wsiadłem za kierownice wcześniej dzwoniąc do kolegi że do niego przyjade n...