Proszę o pomoc w sprawie komornika

zajęcie nieruchomości, przedawnienie spłaty, licytacje komornicze, sądowe wezwanie do zapłaty, egzekucja komornicza, windykacja należności, BIK, odzyskanie pożyczki.

Proszę o pomoc w sprawie komornika

Postprzez ga1icja » Śr, 31 mar 2004, 16:25

Od jakiegoś czasu mam na pensji komornika. za pośrednictwem pracodawcy (pracuję w budżetówce) co miesiąc pan komornik zabiera 50% moich dochodów. Reszta pieniędzy(według prawa wolna od egzekucji) trafia na konto bankowe, z którego są robione opłaty itd. Dzisiaj właśnie się dowiedziałam, że komornik zajął również na wniosek wierzyciela moje bankowe konto, gdzie mam tylko wpływy z pracy zawodowej, czyli kwoty wolne od egzekucji. Moje pytanie czy miał prawo to zrobić? Przecież ja muszę z czegoś żyć i chyba mam prawo z tych pieniędzy odłożyć sobie 100 zł na czarną godzinę, np na niespodziewany wykup lekarstw itd. Byłam u komornika aby sprawę wyjaśnić, no ale potraktował mnie z góry i powiedział, że mogłam nie robić długów i nie będzie ze mną rozmawiał - po prostu cham. Mam pytanie co mam dalej zrobić? Iść do sądu? Może poinformować bank że te pieniądze to reszta wolna od zajęcia komorniczego. Sama nie wiem co robić. Miałam dziś zrobić opłaty, wykupić lekarstw a tu bank nie chce wypłacić mi pieniędzy. Bardzo proszę o pomoc czy jest jakaś szansa? Bardzo dziękuję.
ga1icja
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 31 mar 2004, 16:40

Formalnie komornik mógł dokonać zajęcia rachunku bankowego, gdyż jest to już inny sposób zajęcia. Wynagrodzenie za pracę cześciowo zostawałoby wolne od zajęcia, gdyby pracodawca wypłacał Ci je w gotówce. Ale i tak jest być może wyjście. Domyślam się, że jako osoba zatrudniona w budżetówce masz w banku zwykły ROR (rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy). Jeśli tak jest, ma do niego zastosowanie art. 56 ust. 1 Prawa bankowego:

Œrodki pieniężne na rachunkach oszczędnościowych jednej osoby, niezależnie od liczby zawartych umów, wolne są od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego.

Nie mam pod ręką danych za luty, w styczniu to wynagrodzenie wynosiło 2324,77 zł, czyli ok. 7000 zł byłoby wolne od zajęcia. Najlepiej zgłoś się do banku z prośbą o wypłacenie potrzebnych środków, powołując się na ten przepis.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

komornik

Postprzez samniewiem » Śr, 7 kwi 2004, 21:21

Marcin, mylisz się trochę sugerując, że w banku można cokolwiek załatwić w tej sprawie. Z praktyki wiem, że odpowiedź w banku będzie brzmiała: "Dla nas wniosek o egzekucję komornika jest ostateczny i nic na to Pani/Panu nie poradzimy".
Moim zdaniem jedyna metoda obrony to skarga do sądu na czynności komornika. Osoba której dotyczy decyzja komornika musi uzyskać od niego decyzję o zajęciu rachunku (pocztą za potwierdzeniem odbioru). Zgodnie z przepisami w ciągu dwóch tygodni można się odwołać do sądu w ramach którego działa komornik i wnioskować o unieważnienie decyzji o zajęciu rachunku bankowego i o pozostanie tylko przy zajęciu wynagrodzenia (bolesne ale konieczne).
Rozwiązanie pomocnicze, to przeniesienie rachunku ror, do innego banku, z podaniem informacj o tym do zespołu kadr.
Miałem swojego czasu "romans" z komornikiem (nie do końca z mojej winy, ale to nie ważne) i zajęciu podlegało tylko wynagrodzenie z kadr (faktycznie 50%). Rachunek bankowy miałem wolny od zajęć.
ps. po wniesieniu skargi do sądu na czynności komornika komornik zwrócił mi dużą część pobranych kosztów egzekucji. Sugeruję więc sprawdzić, czy komornik nie nalicza wyssanych z palca opłat i kosztów.
Ja wniosłem skargę o to, że decyzja komornika fizycznie nie została przezemnie odebrana na poczcie i uważałem, że przez to była nieważna. Dług egzekwowany udało mi się szybko spłacić (13000zł kredytu samochodowego) a pomimo to komornik pobrał jakąś absurdalną kwotę kosztów chyba z 1500zł. Sąd jednak nie uznał mojej skargi.
jednym słowem - warto nawet iść do jakiejś kancelarii prawnej po poradę, zapłacić opłatę za poradę, ale nie dać się wykorzystywać niezgodnie z prawem.
Życzę powodzenia.
A.
samniewiem
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 7 kwi 2004, 22:33

Osobom, które skorzystają z Twoich rad, życzę powodzenia. Na przyszłośc proponuję najpierw poczytać przepisy kpc.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Windykacja - Komornik

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron