prosze o pomoc, obowiazek naprawienia szkody czy pozew adhezyjny pilne!!!

przestępstwa, przestępstwa skarbowe, przewidziane środki prawne, podejrzany, oskarżony, wyrok, apelacja, recydywa, prokuratura, organy policji, CBŚ, ABW

prosze o pomoc, obowiazek naprawienia szkody czy pozew adhezyjny pilne!!!

Postprzez flowerpower9 » Wt, 22 sty 2008, 12:26

popełniono na mnie p-two z art.286&1KK.
jest swiadek, sprawca przyznal sie w postepowaniu przygotowawczym na Policji do popelnionego czynu. lecz odmowil skladania wyjasnien. sprawca tez zlozyl wniosek o orzeczenie uzgodnionej z prokuratorem kary w wymiarze 2 lat pozbawienia wolnosci w zawieszeniu na cztery lata, OBOWIĽZEK NAPRAWIENIA SZKODY W PRZECIĽGU ROKU OD UPRAWOMOCNIENIA SIE WYROKU, grzywna w wysokosci 125 stawek po 10zl,przepadek dowodow rzeczowych.

rozchodzi mi sie o to, czy ma sens i dobrze by bylo napisac jesczze pozew adhezyjny do sadu w zwiazku z tą sprawą, czy tez obowiazek naprawienia szkody, ktory juz zostal , ze tak pwiem uzgodniony, wystarczy mi, aby byc dobrej mysli w tej
sprawie.

podobno w powyzszej sprawie obowiazek naprawienai szkody jest lepszym wyjsciem niz pozew adhezyjny czy to prawda?

poza tym, myslalem, ze to ja mam napisac jakis wniosek do Sadu, ze chce obowiaazku naprawienia szkody, a tu widac, ze to Prokuratura wyszla mi na przeciw?!

Czy wobec powyzszego, zeby zrobic maximum zzeby odzyskac pieniadze, mam cos jeszcze do Sądu wysylac, jakies pisma, pozwy adhezyjne?

Czy ten obowiazek naprawienia szkody to cos jakby w zamian pozwu adhezyjnego, i czy to zalatwia sprawe (pozew adhezyjny chcialem pisac i wyslac do Sadu m.in. dlatego tez, zeby przyspieszyc sprawe i zeby potem nie pozywac sprawce w osobnym postepowaniu z powodztwa cywilnego, za ktore przeciez trzeba ylo by zaplacic.

dosc mocno sie rozpisalem, mam nadzieje, ze tam jest wszystk ozawarte co powinno, dziekuje za odpowiedzi jesli takie sie pojawia.
flowerpower9
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 22 sty 2008, 14:50

Poczytaj najpierw to.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez flowerpower9 » Wt, 22 sty 2008, 15:36

poczytałem Darku, i wg mnie, obowiazek naprawienia szkody jest juz zawarty w aktach bo sprawca przyznal sie do popelnionego czynu i nalozono na niego kare grzywny w stawkach 124 x 10 zł, kara pozbawienia wolnosci w zawieszeniu na 4 lata i OBOWIAZEK NAPRAWIENIA SZKODY do roku od uprawomocnienia sie wyroku.

ja mysle, ze wszystko jest okej i w sumie chyba nie msuze juz pisac pozwu adhezyjnego, ale....dla mnie to jest zcarna magia, wiec prosze nadal o rady
flowerpower9
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 22 sty 2008, 15:50

Nawet jeśli wystąpisz z powództwem adhezyjnym, to uwzględniając wniosek prokuratora (z art. 335 kpk) Sąd pozostawi je bez rozpoznania.
Orzeczony w wyroku skazującym obowiązek naprawienia szkody jest dla pokrzywdzonego korzystniejszy gdyż, w przypadku uchylania się od jego wykonania, daje możliwość "nacisku" na skazanego groźbą skierowania wniosku o zarządzenie wykonania warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez flowerpower9 » Wt, 22 sty 2008, 17:31

czyli wychodzi na to, ze ja juz nie msuze nic skladac, prokurator zrobil to za mnie i to ze bylo to bez mojej konsultacji nie ma tutaj zadnego znaczenia.

jak gosciu mi kasy nie zaplaci, to wtedy ja moge klasc nacisk poprzez prokurature, zeby odbebnił te 4 latka.

ciesze sie, ze prokurator za mnei to zrobil i,. A co jak np. on mi po roku o uprawomocnienia sie wyroku nie odda kasy, jakie powinienem podjac kroki (rozumiem ,ze powodztwa cywilnego nie musze skladac na niego, bo on ma orzeczony obowiazek naprawienia szkody)???

jak ktos nie oddaje kasy, takie naciski sa skuteczne, zeby odsiedzial swoje? jak t ow praktyce wyglada?


wogile wielkie dzieki Darek za pomoc pozdrawiam, masz moze gg?
flowerpower9
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 22 sty 2008, 18:16

jak gosciu mi kasy nie zaplaci, to wtedy ja moge klasc nacisk poprzez prokurature, zeby odbebnił te 4 latka.

Jeśli skazany nie naprawi szkody, to pokrzywdzony może do sądu złożyć wniosek o wykonanie warunkowo zawieszonej kary.
A co jak np. on mi po roku o uprawomocnienia sie wyroku nie odda kasy, jakie powinienem podjac kroki (rozumiem ,ze powodztwa cywilnego nie musze skladac na niego, bo on ma orzeczony obowiazek naprawienia szkody)???

Wówczas możesz złożyć do sądu wniosek o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności a następnie skierować do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji.
jak ktos nie oddaje kasy, takie naciski sa skuteczne, zeby odsiedzial swoje? jak t ow praktyce wyglada?

Naciski takie są skuteczne wobec skazanych, którzy obiektywnie mają możliwość naprawienia szkody.
W praktyce wygląda to różnie.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez flowerpower9 » Wt, 22 sty 2008, 18:46

no wlasnie, ten co mnie oszukał nie pracuje (tzn. formalnie) wiec mzoe byc problem, jakbys cos tu jeszcze mogl poradzic bede wdzieczny bardzo. a za pomoc, zreszta duża i czas poswiecony bardzo dziekuje. pozdrawiam Darku
flowerpower9
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 22 sty 2008, 22:33

Korzystniejszym dla pokrzywdzonego jest zatem wyrok orzekający obowiązek naprawienia szkody. Uchylanie się od podjęcia pracy może być bowiem ocenione jako uchylanie się od obowiązku naprawienia szkody i może zaskutkować zarządzeniem wykonania warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności ;)
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Wt, 22 sty 2008, 23:09

Nie wiem czy nie zastanowiłbym się w roli pokrzywdzonego nad złożeniem wniosku o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody na innej podstawie niż ten zaproponowany dotychczas. Konkretnie mam na myśłi wniosek o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 46 k.k.

Plusem jest to że ten obowiązek byłby wymagalny od daty uprawomocnienia się wyroku a nie po roku od tej daty. Pozostawałaby możliwość nacisku na skazanego poprzez ewentualny wniosek o zarządzenie wykonania kary gdyby z naprawienia szkody się nie wywyiązał.

Minusem jest to, że w razie złożenia takiego wniosku modyfikacji będzie wymagał złożony wcześniej wnioske o skazanie bez rozprawy co może wydłużyć tok całej sprawy.

Wybór należy do Ciebie.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez flowerpower9 » Śr, 23 sty 2008, 04:56

hmm sam nie wiem Panowie czy z tego art 46 cos kombinowac czy nie, no bo teraz to on ma rok czasu od momentu uprawomocnienia sie wyroku na naprawienie szkody, i dopiero po tym terminie moge cos zaczac dalej dzialac, a tak Dredd juz po 1 dniu od uprawomocnienia juz moge cos robic???

powiem Wam, mam jego nr telefonu, chyba moge potem, jak wyrok sie uprawomocni, dzwonic do niego i upominac sie o kase???

i teraz takie male pytanko, on mnie wykołował na 5000zł, czyli rozumiem, ze to naprawienie szkody ma polegac na oddaniu mi tych 5000zł???
flowerpower9
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo Karne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości