Program Janusza Weissa o policjii

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Program Janusza Weissa o policjii

Postprzez Dredd » Wt, 4 mar 2003, 18:09

Dziś w Zetce Janusz Weiss przeprowadził bardzo ciekawą rozmowę z rzecznikiem Komendy Głównej Policji.
Na początku zacytował mu z encyklopedii pewna definicję, jak ulał pasującą do działań rolników blokujących drogi. Zapytał policjanta czego to definicja. Policjant odpowiedział (trafnie) że terroryzmu)
Dalej red. Weiss indagował policjanta czy Policja powinna interewniować wobec blokujących drogi jako wobec sprawców naruszenia prawa i porzadku a nadto osób które wyrzadzają szkodę osobom postronnym które chcą normalnie korzystać z drogi.
Broniąc pasywności Policji w tych sytuacjach rzecznik KGP podawał różne argumenty - między innymi:
1) Policja nie rozwiązuje problemów społecznych (w takim razie proponuję - niech porzuci ściganie większości przestępstw które pozostają w ścisłej więzi z problemami społecznymi)
2) Policja reaguje przygotowując objazdy, robiąc dokumentację zajść itp. - nie interweniuje wobec sprawców bo przecież oni odpowiadają przed Sądem a nie Policją (J. Weiss przytomnie spytał czy zatem potrzeba decyzji Sądu by Policja zainterweniowała wobec blokujących, bo póki nie ma takiej decyzji to im wolno naruszać prawo i porzadek)
3) Działania Policji pozostają w ścisłym związku z postawą "gospodarza terenu" na którym odbywa się blokada - jest nim np. wojewoda (skoro potrzeba decyzji wojewody by uruchomić Policję - proponuję zlikwidować wszelkie stanowiska funkcyjne w komendach policji i podporządkować Policję wprost wojewodom)

Generalnie red. Weiss zadając pytania rzecznikowi KGP ukazał obojętność i bierność Policji wobec losów obywateli naszego państwa i wręcz niechęć do podejmowania nakazanych ustawą działań.
Smutne to.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 4 mar 2003, 23:48

Blokujący drogi na ogół (poza skrajnymi przypadkami) popełniają jedynie wykroczenia, a do tego sądy często karzą ich symbolicznie, albo wręcz w ogole tego nie robią, uznając, że czyn nie był społecznie szkodliwy. Nie dziwię się więc stosunkowo biernej postawie Policji. Patrząc z drugiej strony, interweniującym funkcjonariuszom dość łatwo można postawić zarzut przekroczenia uprawnień (art. 231 § 1 kk).
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Cz, 6 mar 2003, 17:15

Blokujący drogi na ogół (poza skrajnymi przypadkami) popełniają jedynie wykroczenia, a do tego sądy często karzą ich symbolicznie, albo wręcz w ogole tego nie robią, uznając, że czyn nie był społecznie szkodliwy. Nie dziwię się więc stosunkowo biernej postawie Policji.


A ja bym wolał wiedzieć że jeśli padnę ofiarą choćby wykroczenia i obok będzie stał patrol Policji to ten patrol mi pomoże w sposób adekwatny do sytuacji. Policjanci oczywiście nie powinni nadużywać swych uprawnień ale uważam, że nie oznacza to że pod hasłem unikania ewentualnego nadużycia po prostu mają stać i patrzeć się - cynicznie tłumacząc potem, że w sumie to nie ich sprawa.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Cywilne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron