Witam, we wrześniu rozpoczełam nauke zaocznie w szkole policealnej.
Na początku roku nauczyciele mówili, że trzeba mieć 50% obecności oraz 3 oceny aby zaliczyć semestr.
Tydzień przed wystawieniem ocen nie mogłam dotgrzeć na zajęcia,a od innych słuchaczy dowiedziałam się, że w przyszłym tygodniu nie ma zajęć i muszę uzupełnić podpis za przyszły weekend, a oceny są pozytywne. W weekend wystawiania ocen rzekomo miało być tylko szkolenie, przychodząc do szkoły okazało się że jedna osoba była na zajęciach i brakuje mi jednej oceny.. a wiec po szkoleniu udałam się w poszukiwanie nauczycielki, dowiedziałam się że nie ma już jej w szkole.
Interesuje mnie to czy mogę być nieklasyfikowana skoro nikt mnie o tym nie poinformował. W statucie szkoły jest napisane, że pod koniec semestru conajmiej 2 tyg wcześniej powinien być egzamin na którym opiera się ocena, a takowego nie było. Bardzo zależy mi na odpowiedzi ponieważ nie wiem co dalej mogę zrobić, póki co są ferie i szkoła nieczynna a mi to nie daje spać.
Dodam że za szkołę co miesiąc płacimy i trochę głupio gdyby jeden dzień nieobecny zaważył na mojej przyszłości.