wredny współwłaściciel

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

wredny współwłaściciel

Postprzez roxy » So, 29 paź 2016, 01:21

Witam,
mieszkam ze współwłaścicielem w tym samym domu.Ja zajmuję parter, on pietro.
Jest jedno wejście do domu , współwłaściciel przechodzi do swojego mieszkania przez mój parter -ale przy furtce są 2 osobne dzwonki. Trzymam w domu i na terenie posesji dwa psy.
I teraz taki problem-ktokolwiek -do mnie- dzwoni od furtki, to współwłaściciel wychodzi i bez pytania go wpuszcza na teren i do domu, gość nie raz stoi mi w hallu pod drzwiami mojego "mieszkania" i wali w drzwi...
Nie wiem kto za drzwiami stoi, równie dobrze może być to złodziej podający się za pracownika np. elektrowni...
Na teren wypuszczam psy od strony ogrodu i nieraz nie jestem w stanie wiedzieć że ktoś akurat został wpuszczony...
To wejście bez mojej zgody - pomijam tu gości współwłaściciela, ale on "czuje się w obowiązku obywatelskim" by każdy kto do mnie przychodzi, koniecznie do mnie wszedł - nie ma znaczenia czy śpię, czy też zwyczajnie w danym momencie nie chcę z taką osobą rozmawiać...

Ja mam problem z kręgosłupem,czasem muszę zalegać w łóżku i nie zawsze od razu mogę wstać - dziś rano ktoś wpuszczony do domu bez mojej wiedzy walił mi w drzwi od sypialni , chcąc wejść...nie wiem kto to był ale nie został wpuszczony.
We własnym domu muszę zamykać drzwi na klucz... Nie powiem jakim szokiem było takie zbudzenie, nie pierwszy zresztą raz.

Czy tę "nadgorliwość" współwłaściciela można jakoś powstrzymać prawnie ?
On wie, że ja sobie tego nie życzę i robi to świadomie.
proszę o pomysły
roxy
 
Posty: 2
Dołączył(a): So, 29 paź 2016, 01:11

Powrót do Prawo Cywilne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość