SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam, moje sprawa jest dość dziwna. Dostałem wyrok w zawieszeniu kilka lat temu i obowiązek naprawienia szkody w wysokości 4000. Tyle że mimo moich starań, dzwonienia oraz wysyłania pism ze wskazaniem konta przez pokrzywdzonego nie miałem żadnych odpowiedzi, również kurator wysyłał pisma i nic zero odpowiedzi i zainteresowania ze strony pokrzywdzonego.
nadmieniam ze pokrzywdzony to firma, po rozmowach telefonicznych nikt nie wie co ma mi powiedzieć a na ogólny nr konta jak wysłałem pieniądze terj firmie to poprostu wróciły Zbliża się termin posiedzenia sądu celem zarządzenia kary warunkowo zawieszonej. Co w takiej sytuacji zrobić??? depozyt w sądzie?? bo jak na razie nawet jak bym chciał to naprawić to chyba w powietrze bo gdzie miał bym wpłacać pieniądze

Próbowałeś się skontaktować z władzami firmy osobiście? Tzn. po prostu pójść na miejsce i wytłumaczyć, jak wygląda sprawa? To bardzo dziwne, że nie odpowiedzieli też kuratorowi.

Tak byłem osobiście i tam zmieniła się dyrekcja, oni nic na ten ten temat nie wiedzą.