SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam, mam pytanie dotyczące zwrotu kosztów na odstawie art 152 k.c. gdzie po rozgraniczeniu gruntów na wniosek sąsiada okazało się, że jest on ze swoją budowlą w mojej działce. Zacznę od początku. Sąsiad budował budynek bez planu i pozwolenia, co okazało się później. Moja prośba była taka aby był niższy ponieważ padał od niego spory cień na moją działkę. W efekcie dowiedziało się starostwo i sąsiad musiał zburzyć część budynku, a w ramach wendety wezwał geodetę z gminy, który dokonał rozgraniczenia. Wendeta się nie udała, ponieważ okazało się, że jego budynki są w mojej działce. Podczas rozgraniczenia została podpisana ugoda, po sugestii geodety,gdzie naiwnie zgodziłam się, aby ten kawałek nowego budynku został już jak jest, czyli w mojej działce dla świętego spokoju. Sąsiad przysłał mi bezczelnie list polecony, w którym żąda zwrotu połowy kosztów rozgraniczenia czyli 1.000 zł, jako dowód zapłaty na drugiej stronie kartki a4 na której napisał odręcznie list widnieje pieczątka geodety bez podpisu i obok odręcznie napisana kwota 2.000 zł za rozgraniczenie. Ponadto jeśli danej kwoty nie uiszczę sąsiad grozi sądem. Moje pytanie brzmi: skąd mogę mieć pewność,(na podstawie kawałka kartki z pieczątką geodety, która mógł przybić każdy) że kwotę tą, czyli sugerowane 2.000 zł sąsiad zapłacił geodecie, a nie np. gmina, która zatrudnia owego geodetę i jakie realne szanse ma sąsiad na dochodzenia pieniędzy ode mnie skoro w protokole granicznym nie ma ani słowa na temat podziału kosztów na połowę? Bardzo proszę o odpowiedź.