Witam,
Bardzo proszę o pomoc w sprawie złożenia za inną osobę podpisu pod umową.
Otóż, cała sprawa polega na tym, że moja przyjaciółka pracowała kiedyś w jednej z polskich sieci komórkowych. Aby wykonać plan sprzedaży złożyła podpis pod umową, która była wypisana na firmę jej byłego faceta. On o tym doskonale wiedział i wyraził na to zgodę, niestety nie na papierze. Chodzi dokładnie o 3 umowy o najniższym abonamencie 10zł miesięcznie bez telefonu. Po tym jak się z nim rostała, mszcząc się na niej, zawiadomił policję i prokuraturę, że on niczego nie podpisywał i nie wie co to za umowy. Że porostu podrobiła jego podpisy.
Umowy były na czas nie określone i już zostały wypowiedziane, natomiast on robi wszystko, żeby jej uprzykszyć życie. Ten ktoś płacił za te Mix10 i doskonale o nich wiedział.
Nie tutaj ma watpliwości, że podisała się za niego. To jest oczywiste i nie zamierzamy się tego wypierać. Nie miała jednak z tego tytułu, żadnych korzyści majątkowych oraz społeczna szkodliwość czynu jest bardzo znikoma.
Proszę o poradę w jaki sposób można się bronić w takim przypadku? On wiedział o tym a prokuratorowi zeznał, że nie miał o tym pojęcia. Co można zrobić, żeby nie zapadł żaden wyrok, żeby nie było wpsiu w kartotetki oraz żeby uniknąć grzywny? Czy argumentem, może być właśnie niska szkodliwość społeczna? Jak mamy postąpić, żeby nie było problemów w przyszłości?
Czekam na odp.
Dzięki.