Ugoda z rozgraniczeniem działki a odwołanie sie do sądu

hipoteka, spółdzielnie mieszkaniowe, lokale komunalne, lokatorzy, właściciele, wynajem nieruchomości, zakup nieruchomości, zameldowanie, użytkowanie wieczyste, czynsz, księgi wieczyste, zasiedzenie, działki budowlane a grunty rolne.

Ugoda z rozgraniczeniem działki a odwołanie sie do sądu

Postprzez Evelin22 » Śr, 11 lip 2012, 22:59

Niedawno kupilismy z narzeczonym stary domek na wsi do remontu i podczas tworzenia mapki pod projekt przylacza wody okazalo sie ze nie zgadza sie nam granica z jednym sasiadem. Poniewaz nie byly to cm tylko az 3m na dlugosci boku dzialki okolo 20m zaniepokoilo nas to znacznie i postanowilismy dzialac cos w tym kierunku. Oczywiscie sasiad po dobroci nie chcial ustapic wiec po uzbieraniu odpowiedniej sumy poszlismy do geodety z prosba o wyznaczenie granic naszej dzialki. Pomiary odbyly sie z udzialem wszystkich sasiadow i co potwierdzilo nasze wczesniejsze przypuszczenia z jedej strony dzialki brakowalo nam tych 3m. Po dlugotrwalych dyskusjach udalo nam sie dojsc do ugody mu odstapilismy 80cm z tego co nam sie prawnie nalezalo a sasiad musial oddac ponad 2 metry. Slupki graniczne zostaly wkopane papiery podpisane i czekalismy z przesunieciem ogrodzenia na papiery z gminy. Niestety sasiad (juz stare malzenstwo) zaczal stwarzac problemy, zaczal straszyc nas ze odwola sie do sadu,ze on sie nie zgadza, ze on nie wiedzial co podpisuje itp Co oczywiscie jest nieprawda bo geodeta wszystko mu wyjasnil pomiary byly przy nim robione i byl nawet obecny przy tym jego syn. W zwiazku z tym mam pytanie. Czy sasiad moze nas pozwac do sadu?? Jesli tak to jakie jest prawdopodobienstwo ze wygra sprawe skoro wysztkie mapki i pomiary ewidetnie swiadczyly na nasza korzysc?? Najbardziej jednak martwia mnie koszta sprawy kto bedzie za nia placil jesli to on nas chce pozwac?? Czy nawet jesli wygramy sprawe to bedziemy musieli cos placic za sad?? Boje sie ze dziadek bedzie chcial coraz to nowych bieglych geodetow wzywac koszty sprawy beda rosnac a pozniej jak przyjdzie do zaplaty to on powie ze on jest stary i biedny i wszystkie koszty spadna na nas. Jak mozna sie ewentualnie przed takim ryzykiem uchronic?? Dodam ze pierwszego geodete sami oplacalismy ale teraz zupelnie juz nie mamy pieniedzy. Bardzo prosze o wmiare szybka porade bede bardzo wdzieczna.
Evelin22
 
Posty: 1
Dołączył(a): Śr, 11 lip 2012, 22:37

Re: Ugoda z rozgraniczeniem działki a odwołanie sie do sądu

Postprzez SCOW » Pn, 22 paź 2012, 18:31

Jeśli wszystko zostało wyznaczone zgodnie z prawem, tzn. granice działek to nie ma się Pani czego obawiać. Koszty sądowe ponosi osoba, która chcę założyć sprawę, czyli w tym przypadku Państwa sąsiad.
Świadkami byli również pozostali sąsiedzi oraz syn sąsiada, więc zdecydowanie nie można się powoływać na to, że nie wiedziano co się podpisuję.
Myślę, że może być Pani spokojna.
§ SCOW
SCOW
 
Posty: 8
Dołączył(a): N, 21 paź 2012, 23:56


Powrót do Prawo Budowlane i Nieruchomości

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron