Witam,
Zaistniała taka sytuacja:
Miałem przyjemność przeprowadzić wywiad z asystentem pewnego posła, wywiad umieściłem w pracy zaliczeniowej (jestem studentem). Owemu panu asystentowi praca się nie spodobała (albowiem była krytyczna względem jego) i powiedział, że więcej żadnych odpowiedzi na żadne moje pytanie mi nie udzieli.
Pytam: czy osoba publiczna (chyba taką jest asystent posła i sam poseł) może NIE UDZIELIĆ odpowiedzi dziennikarzowi/studentowi/przeciętnemu obywatelowi tylko dlatego, iż boi się konsekwencji własnych słów ?
Pozdrawiam