Witam, przeczytałam już wiele wątków w sprawach podobny do mojej ale mam jeszcze kilka wątpliwości, dlatego zdecydowałam się poprosic o pomoc. Mianowice złożyłam już pozew do sądu o ustalenie alimetnów, a ku mojemu zaskoczeniu odezwał się już po tym fakcie były mąż i zaproponował zawarcie w tej sprawie ugody, zgadzając się na wszystkie moje warunki. I tak, wiem, że sa dwie drogi sadowa i notarialna aby taka ugode zawrzeć. Chciałam się wiec zapytac czy dobrze rozumuję:
1. Jeśli wybiorę notariat, to udajemy sie razem do notariusza, składamy stosowne oswiadczenia, podpisujemy i tyle? z tego co czytałam powinnam zadbać aby na takiej ugodzie znalazła sie klauzula iż w przypadku niepłacenia pełnej kwoty, nie płacenia w ogóle lub opóźnień w płaceniu alimentów mąż dobrowolnie zgadza się na poddanie się egzekucji komorniczej w trybie art. 777 kpc? czy tak rzeczywiście powinno być.? czy w razie braku spłaty należy się udać do sądu za aktem notarialnym aby opatrzyć go klauzulą wykonalności a następnie przystąpić do egzekucji sądowej.? Chciałam się także zapytać jak taka ugoda powinna wygladać, mianowicie czy oznaczenie stron jest jakies szczegolne? wystarczy imie nazwisko adres, czy tez jakie numery dowodu itp?
2. Jesli wybiorę sąd ( co będzie jak rozumiem tańsze)to czy mam wycofac złozony pozew jeśli jest już rozprawa wyznaczona? czy mogę mieć z tego tytułu jakiś kłopoty? Czy trzeba złozyc kolejny pozew, czy możemy zjawić się na już ustalonej rozporawie i powiedzieć przed sędzią, iż ustalilismy wszystko sami i może byc wtedy przed Nim zawarta ugoda? Rozumiem również, że taka ugoda przed sądem ma moc wyroku i w razie nie płacenia moge iść od razu do komornika?
bardzo proszę o jakąś ewentualna podpowiedź i wskazanie czy w ogóle dobrze to wszystko pojmuję. Z gory dziękuję
Martyna