Kupiono kradziony tlefon z mojego konta na allegro

świadczenie usług drogą elektroniczną, mp3, aukcje internetowe, e-usługi, podpis elektroniczny.

Kupiono kradziony tlefon z mojego konta na allegro

Postprzez Feliks » Pn, 26 sty 2009, 11:19

Zwracam się z prośbą o pomoc w dosyć stresującej kwestii. W październiku mój znajomy poprosił mnie, abym w jego imieniu zakupił telefon komórkowy przez serwis allegro. Niestety, kilka dni temu telefon okazał się kradziony.
Oczywiście zanim dokonałem zakupu przyjrzałem się aukcji i nie wydała mi się ona w żadnym stopniu podejrzana.
-Sprzedawca dokonał pełnej aktywacji swojego konta na allegro, czyli podał dane adresowe, które zostały sprawdzone przez pracowników allegro.
-Miał on na koncie kilka komentarzy pozytywnych, więc nic nie wskazywało na to, że jest to pierwsza i zarazem ostatnia aukcja tego użytkownika.
-Cena moim zdaniem była adekwatna do stanu przedmiot. Wynosiła ona 60zł, a telefon był uszkodzony. Była to więc bryła plastiku i stali, która mogła już nigdy nie zadziałać. Cena sprawnego modelu tego aparatu telefonicznego też nie jest wysoka, zaczyna się nawet od 100zł, przeciętna cena to 150zł. Jest to SonyEricsson K750i.
-Sama wygląd aukcji nie był podejrzany. Zamieszczono zdjęcia przedmiotu oraz opis, nie była to aukcja w stylu „sprzedam telefon” i na tym koniec.
-Aukcja nie obejmowała opakowania telefonu, dokumentów ani ładowarki, jednak nie jest to jakoś wyjątkowo dziwne. Ładowarkę sprzedający mógł zostawić sobie, opakowanie wyrzucić, a dokumenty mogą się przecież zawieruszyć, więc może sprzedający mógł nie chcieć poświęcać czasu na ich szukanie za tak małą cenę telefonu.
-Sprzedający zażyczył sobie wpłaty należności na konto, więc kolejny raz podał swoje dane adresowe.
Biorąc to oraz fakt, że Allegro przechowuje dane dotyczące aukcji pod uwagę, byłem przekonany, że telefon nie może pochodzić z kradzieży, gdyż ryzyko sprzedawania kradzionego telefonu podając dwukrotnie swoje dane, a także numer konta było by moim zdaniem zbyt wysokie. Ponad to osoba używająca kradzionego telefonu po jego uszkodzeniu raczej wyrzuciła by go w krzaki, niż wystawiała na allegro.
Spełniłem więc prośbę znajomego i zakupiłem telefon. Poinformowałem jednak sprzedającego, że za telefon zapłaci mój znajomy ze swojego konta, a telefon zostanie wysłany od razu na jego adres. Nie miałem więc telefonu w rękach, nie ja znalazłem go na allegro, nie ja podjąłem decyzję o jego zakupie, nie ja za niego zapłaciłem i nie wysłano go na mój adres. Nie odniosłem z tytułu tej transakcji żadnej korzyści, nie miałem jej odnieśc i nie chciałem. Nawet "piwka" nie chciałem, bo co to za wielki wysiłek kliknąc KUP TERAZ. Osoba, dla której zalicytowałem telefon oczywiście zapłaciła i otrzymała go po kilku dniach. Jest to osoba zajmująca się hobbistycznym serwisowaniem telefonów, więc aparat został naprawiony i niedawno zaniesiony do komisu. Niestety, okazało się, że telefon jest kradziony, o czym oczywiście ani ja, ani znajomy nie wiedzieliśmy i nie podejrzewaliśmy tego. Sam zapomniałem całkowicie o tej sprawie, bo zrobiłem tylko przysługę koledze. Nie interesowałem się losem telefonu, nigdy sam nie chciałem być jego posiadaczem. Gdyby znajomy okazał się osobą niegodną zaufania i zrezygnował by z zakupu ja na pewno tego tlefonu bym nie kupił, bo po co mi on. Oddał bym prowizję, może dostał bym komentarz negatywny i tyle. Osobiście tą transakcją w zasadzie nie miałem nic wspólnego poza tym, że użyto mojego konta do zakupu. Trochę przypomina to sytuacje, w której pomógł bym komuś przewieźć telewizor z komisu do domu, a telewizor ten okazał by się kradziony.
Nie byłem nawet pośrednikiem w tej transakcji, bo nie ja skontaktowałem sprzedawcę z kupującym i oczywiście sprzedawcy z allegro nie znam osobiście. Jak napisałem aukcja nie była jakoś podejżana i co chyba ważne na moją i mojego znajomego korzyść przemawia fakt, że telefon zakupiony został na allegro, a nie gdzieś na bazarze.
Tu pojawia się moje pytanie. Co powinienem zrobić w tej sprawie? Czy grożą mi jakieś konsekwencje? Znając nadgorliwść policji mogą podciągnąć to pod paserstwo, ale przecież moja osoba nie jest w tej sprawie jakoś faktycznie istotna. Jestem socjologiem, więc jakikolwiek wyrok sądowy w mojej sprawie może uniemożliwić mi pracę w zawodzie.
Znajomy, o którym wspomniałem ma składać w tej sprawie wyjaśnienia i co ważne sam zgłosił chęć pomocy policji i nie naglony żadnym nakazem umówił się na rozmowę w tej sprawie w komendzie. Czy ja również powinienem tak postąpić, czy lepiej siedzieć cicho i czekać na ewentualne wezwanie?
Do kogo mogę zwrócić się o darmową pomoc prawną, czy Rzecznik Konsumenta w moim mieście może jakoś pomóc? Czy jakoś bardzo istotne jest to, z czyjego konta na allegro dokonano zakupu i kto tego dokonał? W zasadzie bardziej zarezerwowałem ten telefon, bo faktycznego zakupu dokonał znajomy w chwili dokonania wpłaty. Wtedy ostatecznie i wiąząco zgodził się na warunki transakcji, a ja palca do tego nie przyłożyłem. Nie brałem udziału w jakichkolwiek pertraktacjach czy to dotyczących warunków zakupu czy ceny, nie byłem żadną stroną w tej transakcji. Nie byłem też ogniwem w łańcuszku przekazywania telefonu, bo sam nigdy nie wyłożyłem na niego pieniędzy, nigdy za niego pieniędzy nie dostałem, nigdy telefonu nie miałem w rękach, nie leżał on nawet u mnie w domu, bo odrazu powędrował na adres kolegi. Dodam jeszcze, że znam tą osobę kilka latek. Kolega, o którym mówię to osoba skromna, odpowiedzialna, uczciwa i godna zaufania, więc nie było jej celem jakieś skomplikowanie mi życia, czy ewentualne zabezpieczenie się by można było obwinić mnie za zakup telefonu. W moim mniemaniu jeśli można by w takiej sytuacji przykleić paserstwo mnie, to powinno się to zrobić także allegro i poczcie.
Feliks
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 27 sty 2009, 19:02

Na podstawie towarzyszących okoliczności, takich jak: niska cena, brak dokumentów, pudełka, ładowarki, składając ofertę zakupu mogłeś i powinieneś przypuszczać, że telefon został uzyskany za pomocą czynu zabronionego. Nabywcy niewątpliwie możnaby postawić zarzut nieumyślnego paserstwa.
Jest jednak powód do radości: wartość telefonu nie przekracza 250 zł, ostatecznie kupił go Twój kolega i pochodzi on z kradzieży a nie np. rozboju :)
W takiej sytuacji Twoje zachowanie można rozpatrywać w kategorii niekaralnego pomocnictwa do wykroczenia z art. 122 § 2 k.w.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Feliks » Wt, 27 sty 2009, 20:20

No ale te okoliczności to nie są przecież jakieś jedyne, na jakie należy zwracać uwagę. Fizyczną niemożliwością jest określenie podejżanych okoliczności dla absolutnie każdego przedmiotu, który można nabyć z drugiej ręki i trzeba chyba brać pod uwagę realia i wykazywać się rozsądkiem -mówię tu o tym, co powinni robić przedstawiciele prawa zakładając domniemanie niewinności. Cena nie była jakaś niesamowicie atrakcyjna, a brak pudełka, dokumentów i ładowarki da się logicznie wytłumaczyć. Chodzi przecież o przedmiot taki sam jak damska torebka, która także może zostać skradziona i sprzedana, a nikogo nie zdziwił by brak fabrycznego opakowania czy breloczka, który fabryka do niej dodaje o paragonie nie wspomniawszy. Telefon to nie żadne dobro luksusowe, jego posiadanie nie wymaga rejestracji i nikt nie ma obowiązku przechowywania jego dokumentów ani nawet oddawania ich z telefonem podczas sprzedaży, więc nie jest tak, że każdy telefon bez pudełka, ładowarki czy dokumentów na bank jest kradziony... Każdy ma przecież prawo sprzedać telefon osobno, łądowarkę osobno, pudełko też sprzedać można, a dokumenty mogą przepaść na milion sposobów w zaciszu domowym. Jak wspomniałem brak tych przedmiotów można wytłumaczyć na setki sposobów, więc moim zdaniem uparte trzymanie się przez sąd czy policję uzasadnienia, że ich nie ma było by złą wolą i zakładaniem winy kupującego. Mówimy przecież o kilkuletnim w chwili sprzedaży telefonie, w dodatku uszkodzonym. Całą masę telefonów sprzedaje i kupuje się nie w pełym zestawie, nie jest to nic dziwnego. Tak samo można kupić niekompletny sprzęt sportowy, kurtkę bez podpinki czy dopinanego kaptura i tak dalej. Taka norma.
Co do samej ceny to przecież zdecydowana większość przedmiotów na allegro jest w atrakcyjej cenie, tak to już z serwisami aukcyjnymi jest. Nie ma prowizji w wysokości 30-50-100% jak w komisie, więc po prostu kupuje się tam tanio. Jest to norma, którą chyba wymiar sprawiedliwości powinien brać pod uwagę.

Tak więc są szanse, że organy ścigania wykażą rozsądek i logikę, czy będą się upierały, żeby przypiąc komuś na siłę łatkę pasera zasłaniając się brakiem dokumentów, których posiadać nikt nie ma obowiązku? Ktoś spotkał się z podobną sprawą?
W jaki sposób tłumaczyć policji swoją niewinność? Zasypać wydrukami stron zakończoych aukcji, na których sprzedano podobne telefony w zbliżonej cenie lub bez dokumentów? Chodziło by oczywiście o to, żeby uniknąć ewentualego zatrzymania i rozprawy, by niepotrzebnie nie komplikować sobie życia, bo po co komu taki stres nawet zakładajac, że sądziowie to już ludzie o wysokiej kulturze osobistej, doświadczeni i nie chcący robić z obywatela przestępcy.

Jeśli nasza policja nie będzie kierowała sie umiarem i rozsądkiem, to podejżaną okolicnością przy zakupie samochodu będzie niesprawdzenie, czy sprzedawca posiada zdjęcia z samochodem z okresu, kiedy go użytkował...
Feliks
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 27 sty 2009, 21:04

Powszechnie wiadomo, że aukcje internetowe są wykorzystywane do upłynniania "gorącego towaru" a w szczególności telefonów komórkowych (często bez ładowarek) czy radioodtwarzaczy samochodowych (często bez zdejmowanych paneli przednich).
Takie "okazje" muszą wzbudzać podejrzenia co do pochodzenia rzeczy nawet u przeciętnie inteligentnego użytkownika internetu. Oczywiście, że brak ładowarki, pudełka, dokumentów itp. można łatwo wytłumaczyć na setki sposobów i właśnie zważywszy na ich możliwą mnogość nie mogą być one przyjmowane bezkrytycznie za prawdziwe.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo dot. Internetu, społeczeństwa informacyjnego, nowych technologii

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron