Umieszczenie danych osobowych w Internecie

świadczenie usług drogą elektroniczną, mp3, aukcje internetowe, e-usługi, podpis elektroniczny.

Umieszczenie danych osobowych w Internecie

Postprzez Jo_Anna » So, 12 sty 2008, 21:31

Witam wszystkich!
Mam wątpliwości w sprawie zakwalifikowania przestępstwa. Pewna osoba emitowała erotyczne ogłoszenia w internecie: dodając moje zdjęcie, podpisując je moim imieniem i podając mój numer telefonu. Na skutek tego zadręczały mnie telefony od mężczyzn. Obecnie została oskarżona tylko z kodeksu wykroczeń o nękanie. Mam poważne wątpliwości co do tej kwalifikacji czynu! Czy nie naruszyła tym ustawy o ochronie danych osobowych? Czy nie ma na to paragrafu z kodeksu karnego? Proszę o pomoc za tydzień odbędzie się rozprawa!
Z góry serdecznie dziękuję!!!
Jo_Anna
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » N, 13 sty 2008, 21:10

Troche dziwna tu ta kwalfikacja - o nekanie?
Z cala pewnoscia zostaly tu naruszone twoje dobra osobiste scigane z oskarzenia prywatnego (sama wnosisz oskarzenie do sadu - wydzial karny) jak rowniez dajace podstawe do jednoczesnego pozwu z kodeksu cywilnego o zadoscuczynienie i naprawienie szkody
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Pn, 14 sty 2008, 12:46

Art. 107 kw, jako wykroczenie (zagrożone karą ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł oraz karę nagany) penalizuje złośliwe dokuczanie innej osobie. Może ono polegać na złośliwym wprowadzeniu w błąd albo na złośliwym niepokojeniu.
Artykuł ten ma na celu ochronę każdej osoby (człowieka) przed zachowaniami, które naruszają jej spokój osobisty, wywołują obawę czy poczucie zagrożenia.
Czyn sprawcy wykroczenia określonego w art. 107 kw polega na wprowadzeniu w błąd innej osoby albo na innym niepokojeniu. Zachowania te są nakierowane na dokuczenie pokrzywdzonemu.
Wprowadzenie w błąd polega na podawaniu nieprawdziwych danych, niezgodnych z rzeczywistością, na podstawie których wprowadzony w błąd może wysnuć fałszywe wnioski o rzeczywistym stanie rzeczy, np. nieprawdziwe zawiadomienie o śmierci bliskiej osoby (tak: G. Kasicki, A. Wiśniewski, Kodeks wykroczeń z komentarzem, s. 297). Forma wprowadzenia w błąd nie została określona w przepisie, może zatem nastąpić słownie, pisemnie lub w formie elektronicznej.
Niepokojenie polega na doprowadzeniu do powstania u osoby niepokojonej uczucia obawy, może polegać na naruszeniu spokoju i równowagi psychicznej, wywołaniu uczucia gniewu, złości, niesmaku lub oburzenia. Może polegać np. na natarczywym, wielokrotnym dzwonieniu do drugiej osoby bez potrzeby, którą to należy oceniać obiektywnie a nie z punktu widzenia sprawcy.
Dla bytu wykroczenia istotne jest, że wprowadzenie w błąd albo niepokojenie ma się charakteryzować złośliwością po stronie sprawcy. Złośliwe będzie takie zachowanie, które ma na celu sprawienie innej osobie przykrości. Wyrządzenie przykrości jest elementem zachowania sprawcy, który podejmuje zabronione zachowanie "w celu dokuczenia" innej osobie.
Wykroczenie określone w art. 107 kw ma charakter materialny, może być popełnione wyłącznie przez działanie.
Podmiotem wykroczenia stypizowanego w art. 107 kw może być każdy człowiek, jest to wykroczenie powszechne. Strona podmiotowa wykroczenia polega na umyślności w formie zamiaru bezpośredniego. Zamiar taki jest konsekwencją przyjęcia, że działanie sprawcy jest ukierunkowane na dokuczenie innej osobie i charakteryzuje się "złośliwością". W wyroku z dnia 22 czerwca 1995 roku, sygn. akt III KRN 44/95 Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że: Czyn stanowiący wykroczenie z art. 107 k.w. polega na działaniu kierunkowym - "w celu dokuczenia innej osobie", a zatem należy ustalić, że po stronie sprawcy tego wykroczenia zachodzi złośliwość. Nawet samo stwierdzenie umyślności działania nie daje podstawy do przyjęcia odpowiedzialności za wykroczenie penalizowane tym przepisem.

Art. 212 kk penalizuje przestępstwo pomówienia (zniesławienia) typu podstawowego (§ 1) i typu kwalifikowanego ze względu na użycie środków masowego komunikowania (§ 2).
Przedmiotem ochrony art. 212 kk jest cześć (zewnętrzna), a zatem dobre imię podmiotu rozumiane jako ocena jego wartości w pojęciu innych ludzi (zob. O. Chybiński, W. Gutekunst, W. Œwida, Prawo karne. Część szczególna, Wrocław 1980, s. 243-244). Cześć jako kategoria normatywna oznacza przysługujące każdemu podmiotowi domniemanie o jego uczciwości, właściwym postępowaniu i posiadaniu cech koniecznych do zajmowania określonego stanowiska, wykonywania zawodu lub prowadzenia określonej działalności. Art. 212 kk chroni nie tylko cześć innej osoby, ale także grupy osób, instytucji, osoby prawnej oraz jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Cześć podmiotu podlega ochronie również wówczas, gdy ma on w społeczności złą opinię, nawet opartą na obiektywnych przesłankach (zob. W. Kulesza, Zniesławienie i zniewaga (ochrona czci i godności osobistej człowieka w polskim prawie karnym - zagadnienia podstawowe), Warszawa 1984, s. 36).
Strona przedmiotowa czynu polega na pomówieniu określonego w art. 212 kk podmiotu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć go w opinii publicznej (upokorzyć wobec większej, bliżej nieokreślonej liczby osób) lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Sprawca pomawia inny podmiot, a zatem komunikuje przynajmniej jednej osobie zarzut odnośnie do postępowania (zachowania) lub właściwości (cech, zazwyczaj o charakterze trwałym) innego podmiotu. Biorąc pod uwagę treść art. 213 § 2 kk, pomawianie polega na "podnoszeniu" lub "rozgłaszaniu" zarzutu. Podkreślić przy tym należy, że podniesienie zarzutu w obecności tylko tego podmiotu, którego zarzut dotyczy, nie stanowi przestępstwa zniesławienia, ponieważ nie może spowodować poniżenia go w opinii publicznej lub narazić go na utratę zaufania, o którym mowa art. 212 § 1 kk. Takie zachowanie podnoszącego zarzut może jednak wypełniać znamiona przestępstwa zniewagi.
Przedmiotem czynności wykonawczej przestępstwa zniesławienia może być osoba fizyczna (żyjąca, a nie zmarła), grupa osób, instytucja, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej. Zdaniem Sądu Najwyższego grupa osób oznacza zespół ludzi połączonych - choćby czasowo - wspólnym celem, interesem, właściwościami lub inną wyodrębnioną więzią (uchwała SN z 18 września 1982 r., VI KZP 10/82, OSNKW 1983, nr 1-2, poz. 3). Taką grupą jest zatem np. partia polityczna, organizacja społeczna. Zniesławienie może dotyczyć także instytucji (np. państwowej, samorządowej, społecznej), osoby prawnej (np. stowarzyszenia, fundacji, por. art. 33 k.c.), jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej (np. spółki jawnej albo komandytowej).
Forma pomówienia nie ma odpowiedzialności karnej za zniesławienie żadnego znaczenia. Chodzi tu o każdy sposób umożliwiający przekazanie treści zarzutu innej osobie (mowa, pismo, gesty, język migowy używany przez głuchoniemych, rysunek). Zniesławienie może być popełnione tylko w formie działania.
Osoba, w której obecności podnoszony jest zarzut, musi być zdolna do odebrania przekazywanej informacji. Jeżeli np. osoba ta nie zna języka, w którym formułowany jest zarzut, lub ze względu na swój poziom intelektualny (np. wynikający z upośledzenia umysłowego) nie jest w stanie odebrać przekazywanej informacji, to znamiona przestępstwa zniesławienia nie zostaną zrealizowane. W takiej sytuacji nie jest bowiem możliwe poniżenie pomawianego podmiotu w opinii publicznej lub narażenie go na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania danego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonego rodzaju działalności.
Sprawca pomawia inny podmiot o postępowanie, które może narazić go na poniżenie w opinii publicznej, jeżeli podnosi lub rozgłasza zarzut np. niemoralnego lub niezgodnego z prawem zachowania się podmiotu. Pomówienie, odnoszące się do właściwości danego podmiotu, które może spowodować taką reakcję opinii publicznej, dotyczyć może np. poziomu intelektualnego, cech charakteru pomawianego podmiotu. Natomiast wskazanie takiego postępowania lub właściwości, które mogą narazić pomawiany podmiot na utratę zaufania potrzebnego do zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia działalności określonego rodzaju, zależy w dużej mierze od rozpatrywanego przypadku.
Formułowane przez sprawcę zniesławienia zarzuty mogą wskazywać na konkretne zdarzenia lub zjawiska jako pewne. Zarzuty mogą być również formułowane hipotetycznie, przez odwoływanie się do prawdopodobieństwa, podejrzeń (np. odnośnie do niewłaściwego postępowania pokrzywdzonego) (J. Wojciechowski, Przestępstwa przeciwko czci i nietykalności cielesnej. Rozdział XXVII Kodeksu karnego. Komentarz, Warszawa 2000, s. 18).
Ocena zniesławiającego charakteru informacji zależy od kryteriów obiektywnych, a nie od subiektywnego odczucia osoby, której one dotyczą. Decydujące znaczenie ma więc stwierdzenie, czy w odczuciu społecznym zarzut ma charakter zniesławienia (R. Góral, Kodeks karny. Praktyczny komentarz, Warszawa 2005, s. 334). Przestępstwo zniesławienia ma charakter formalny, co oznacza, że do uznania go za dokonane nie jest koniecznie wystąpienie skutku w postaci poniżenia w opinii publicznej pomawianego podmiotu lub utraty przez niego zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub działalności. Jest to przestępstwo abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo.
Znamieniem kwalifikującym przestępstwo zniesławienia jest posłużenie się przez sprawcę środkami masowego komunikowania (np. prasa, radio, telewizja, internet).
Podmiotem przestępstwa zniesławienia może być każdy człowiek zdolny do ponoszenia odpowiedzialności karnej. Jest to przestępstwo powszechne.
Strona podmiotowa przestępstwa zniesławienia zarówno w typie podstawowym, jak i kwalifikowanym polega na umyślności. Zniesławić można w zamiarze bezpośrednim i ewentualnym.
Czyny określone w art. 212 § 1 i 2 kk ścigane są z oskarżenia prywatnego (art. 212 § 4).

Kodeks cywilny nie zawiera definicji dóbr osobistych, lecz ogranicza się do stwierdzenia, że dobrami osobistymi człowieka są w szczególności: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska (art. 23 kc). Nie zawiera też przepisu wyjaśniającego, czy ma na względzie ogół dóbr osobistych jako pewien zbiór, któremu odpowiada ogólne prawo osobiste podmiotowe. Z brzmienia art. 23 kc należy wyciągnąć wniosek, że prawu polskiemu nie jest znane jakieś jedno ogólne dobro osobiste i jedno odpowiadające mu prawo osobiste. Istnieje wiele dóbr korzystających z ochrony prawnej i wiele praw osobistych chroniących te dobra. Należy przyjąć, że dobra osobiste - to pewne wartości niematerialne łączące się ściśle z jednostką ludzką (a dzięki art. 43 kc także z osobą prawną, będącą zorganizowanym tworem ludzkim).
Z postanowień art. 23 kc wynika, iż wymienione w nim dobra osobiste pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach, że prawu polskiemu nie jest znany wyczerpujący katalog dóbr osobistych i że tego rodzaju dobra chronione są nie tylko przez przepisy kodeksu cywilnego oraz inne przepisy zaliczane do prawa cywilnego, ale również przez przepisy należące do innych gałęzi prawa obowiązującego w Polsce systemu prawnego (np. prawa karnego- w szczególności wcześniej omówiony art. 212 kk).
Cechą praw osobistych, jako praw podmiotowych służących do ochrony poszczególnych dóbr osobistych, jest to, że są to prawa niemajątkowe (jeżeli nawet ich naruszenie pociąga za sobą również skutki majątkowe), i to tak ściśle związane z podmiotem podlegającym ochronie, że razem z nim powstają i wygasają oraz nie mogą przechodzić na inne podmioty zarówno w drodze czynności prawnych, jak i w drodze dziedziczenia.
Obecnie przeważa pogląd, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, decydujące znaczenie ma nie tyle subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ile to, jaką reakcję wywołuje w społeczeństwie to naruszenie. Podkreśla się przy tym, że przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobra, którego ochrony domaga się osoba zgłaszająca żądanie, należy brać pod uwagę całokształt okoliczności, a nie np. zwrot wyrwany z całej wypowiedzi.
Różnorodność występowania w życiu społecznym dóbr osobistych podlegających ochronie cywilnoprawnej, a także ochronie przewidzianej w innych przepisach polskiego systemu prawnego, przesądza o niemożliwości jakiegoś systematycznego ujęcia przesłanek ogólnych, których występowanie mogłoby przesądzić o tym, czy konkretne zdarzenie lub wypowiedź stanowią naruszenie któregoś z nich. Ocena musi być dokonywana na tle konkretnego stanu faktycznego.
Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że najczęściej przedmiotem procesów sądowych w sprawach o ochronę dóbr osobistych jest ochrona takich dóbr, jak: cześć, godność, dobre imię.
Cześć i godność, jako wartości właściwe każdemu człowiekowi, Sąd Najwyższy uznaje za najważniejsze. Stwierdził to m.in. w wyroku z dnia 29 października 1971 roku, sygn. akt II CR 455/71, wyjaśniając, że cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego, naruszenie czci może więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności.
W wyroku z dnia 27 lutego 2003 roku, sygn. akt IV CKN 1819/2000 Sąd Najwyższy sformułował tezę, iż: Naruszenie prawa do wizerunku osoby fizycznej (art. 23 k.c.) następowałoby wówczas, gdyby opublikowana w prasie bez zgody tej osoby fotografia wykonana była w sposób umożliwiający identyfikację tej osoby.

Reasumując, w mojej ocenie, ściganie opisanego czynu z urzędu może się odbywać wyłącznie na podstawie art. 107 kodeksu wykroczeń. Jeżeli chcesz domagać się dalej idącej ochrony, to powinnaś wystąpić z prywatnym aktem oskarżenia (opłata 300 zł) albo z pozwem o ochronę dóbr osobistych (opłata 600 zł).
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Pn, 14 sty 2008, 18:52

Albo i jedno i drugie. Czyz nie tak?
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Pn, 14 sty 2008, 20:09

Albo i jedno i drugie. Czyz nie tak?

Tak.
W świetle art. 23 kc dopuszczalny jest zbieg norm prawnych, umożliwiający osobie zainteresowanej wybór kumulatywnego, czy też alternatywnego stosowania środków ochrony. Uzyskanie ochrony na podstawie innej niż kodeks cywilny, nie może samo przez się stanowić podstawy do odmowy udzielenia jej na podstawie art. 23 i 24 kc.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Jo_Anna » Pn, 14 sty 2008, 21:01

Serdecznie dziękuje za odpowiedzi!!!!
Właśnie otrząsnęłam się z załamania po całej aferze z tym ogłoszeniem i zamierzam podjąć wszelkie możliwe dzialania aby na przyszłość odechciało się tej osobie takich żartów! Cieszę sie że mogłam tak szybko uzyskać wyjaśnienie nurtującego mnie zagadnienia.
Pozdrawiam serdecznie
Jo_Anna
Jo_Anna
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo dot. Internetu, społeczeństwa informacyjnego, nowych technologii

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron