Praca w "konkurencji"

umowy o pracę, obowiązki pracownika i pracodawcy, czas pracy, urlop płatny i bezpłatny, urlop macierzyński i wychowawczy, związki zawodowe, zwolnienia grupowe, BHP, wynagrodzenia za pracę, zatrudnianie młodocianych.

Praca w "konkurencji"

Postprzez t_o_m_a_s_h » N, 17 kwi 2005, 10:35

Taki problem.... znajoma od 5 lat nie pracuje, siedzi w domu wychowując swoją dwójkę dzieci. W między czasie ok. 4 lat temu podpisała umowę z PZU. Szukała ludzi chcących zmienić II filar. Dodam, że nie była to umowa o pracę. Znajoma działała samodzielnie i miała płaconą tylko prowizję (nie miała opłacanych żadnych składek tupu ZUS itp). Praca dla PZU trwała ok. 6 miesięcy. Od tamtego czasu nie podjęła się żadnej innej pracy. Ostatnio, chciała podjąć podobną pracę, ale dla innej firmy. Okazało się, że jest ciągle zarejestrowana w PZU i że tam ciągle "pracuje". Aby zerwać umowę, musi to zgłosić pisemnie. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie było w umowie, że w okresie pół roku nie może podjąć pracy w konkurencyjnej firmie. Pytanie, czy jest to zgodne z prawem?
t_o_m_a_s_h
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » N, 17 kwi 2005, 13:07

Wszystko byłoby dobrze gdyby nie było w umowie, że w okresie pół roku nie może podjąć pracy w konkurencyjnej firmie. Pytanie, czy jest to zgodne z prawem?


Jeśli strony tak się umówiły, to dlaczego miałoby być niezgodne z prawem ?
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez t_o_m_a_s_h » N, 17 kwi 2005, 14:27

Jeśli strony tak się umówiły, to dlaczego miałoby być niezgodne z prawem ?


Kiedyś po prostu obiło mi się o uszy, że jeśli jest taki zapis to "stary pracodawca", uniemożliwiając pracę "staremu pracownikowi" w firmie konkurencyjnej, powinien mu zapłacić za okres, w jakim zgodnie z umową ma "zabronioną" pracę dla konkurencji. To jest w pewnym sensie blokowanie wolności człowiekowi. Nie wiem czy mogę porównać to do takiego przykładu: kupuje towar mam rok gwarancji zgodnie z kodeksem. Sprzedawca (producent) jednak mówi, że on daje 3 miesiące gwarancji na dany towar co nie jest prawdą, ponieważ w rzeczywistości na ten towar musi być rok gwarancji. Myślę, że zapis w umowie z PZU to po prostu taki wymysł PZU, który jest bezprawny.
t_o_m_a_s_h
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » N, 17 kwi 2005, 16:07

Kiedyś po prostu obiło mi się o uszy, że jeśli jest taki zapis to "stary pracodawca", uniemożliwiając pracę "staremu pracownikowi" w firmie konkurencyjnej, powinien mu zapłacić za okres, w jakim zgodnie z umową ma "zabronioną" pracę dla konkurencji.


Co do umowy o pracę - zgoda (art. 101[2] kp.), ale w opisanym przez Ciebie przykładzie prawdopodobnie zawarto umowę zlecenia, co do którego nie ma analogicznej regulacji. Zapis o zakazie konkurencji można byłoby próbować podważyć na podstawie art. 388 kc, ale upłynął już termin z jego § 2. Pozostaje tylko powoływanie się na art. 5 kc, ale rezultat takiej obrony jest niepewny.

To jest w pewnym sensie blokowanie wolności człowiekowi.

Ale co do zasady - za jego zgodą.
Nie wiem czy mogę porównać to do takiego przykładu: kupuje towar mam rok gwarancji zgodnie z kodeksem. Sprzedawca (producent) jednak mówi, że on daje 3 miesiące gwarancji na dany towar co nie jest prawdą, ponieważ w rzeczywistości na ten towar musi być rok gwarancji. Myślę, że zapis w umowie z PZU to po prostu taki wymysł PZU, który jest bezprawny.

To jest inna sytuacja - w przypadku sprzedaży kupujący jest chroniony przez rok okresem rękojmi, ale to wynika z mocy prawa (art. 568 § 1 kc), a w przypadku zlecenia takiego przepisu nie ma.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Pracy

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron