Przecież cały czas o tym mówie,
Nie tak to rozumiem
Proszę o pomoc. Firma zakupiła wąż, ktory zamontowała na stacji paliw. Okazalo się, że w krótkim czasie /3 miesiące/ wąż przestał spełaniać warunki bezpieczeństwa, a wręcz zaczął stwarzać zagrożenie pożarowe, a tym samym wybuchowe. Na kilka pism reklamacyjnych i postawieniu tego węża do dyspozycji sprzedawcy - brak reakcji i to juz od dłużeszego czasu. Co z tym zrobić ? Nadmieniam, że wąż kosztował ponad 1500 zł, a musielismy zakupic nowy. Proszę o pomoc i sugestie w tej sprawie. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
U siebie tego typu reklamacje traktuję jako uszkodzenia mechaniczne i załatwiam negatywnie.
Otulina sparciała i zaczęło wychodzić zbrojenie i sterczeć druty. Wąz pownien być też antyastatyczny, a ten w związku z tymi brakami nie spełniał wymogów po 3-chmiesiącach
Jak w sądzie udowodnisz,że spełniłaś wymogi
tego art.
Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć