Co sądzicie o tych wypowiedziach:
Wyrok Sądu Najwyższego z dn. 22.08.1968 r:
"Okoliczność, że kierownictwo szkoły nie dysponuje środkami pozwalającymi na zorganizowanie właściwej pieczy nad uczniami, nie zwalnia Skarbu Państwa od opartej na art. 417 kodeksu cywilnego odpowiedziaalności za skutki nieszczęśliwego wypadku".
Niestety to jest aktualne. Owszem. Nauczyciel może dopilnować, ale jeżeli się zdarzy, że uczeń otworzy strony zawierające np. treści pornograficzne, sceny przemocy, to może doznać poważnego uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
W takim przypadku rodzice ucznia zażądają odszkodowania z tytułu utraty przez ich dziecko zdrowia.
A to już nie są żarty.
.........................
Rzecz w tym, że mądre zdania, które cytowałem powyżej, pochodzą ze spotkania z prawnikiem. Mieliśmy warsztaty metodyczne - doradca metodyczny informatyki+adwokat+przedstawiciele firmy komputerowej, która wypuściła na nasz polski rynek program zabezpieczający. Ów adwokat przytaczał konkretne przykłady z życia sądu. Niestety takie sprawy mają już miejsce. Rodzice są coraz bardziej uświadomieni i potrafią to wykorzystać. Nawet wtedy, gdy dziecko wyszło już ze szkoły.