• Porady prawne
Euro-tax.pl

odpowiedzialnosc za szkode objeta OC - tylko ubezpieczyciel, czy też ubezpieczony?

polisy na życie, OC, AC, ubezpieczenia indywidualne, ubezpieczenia nieruchomości, majątku

odpowiedzialnosc za szkode objeta OC - tylko ubezpieczyciel, czy też ubezpieczony?

Postprzez garfeelt » Cz, 20 maja 2004, 15:46

Dostałem własnie pozew do sądu, złożony przez człowieka z którym ok. rok temu miałem kolizję drogową, z mojej winy.
Wypadek był dośc poważny, oba samochody mocno zniszczone. Ów pan nie mógł się porozumieć z moim ubzepieczycielem, u którego miałem wykupione OC komunikacyjne, co do wysokości odszkodowania za jego samochód (czy też naprawę samochodu). I skierował sprawę do sądu, pozywając solidarnie ubezpieczyciela i mnie.

Zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens, bo przecież od tego jest ubezpieczenie OC, żeby ubezpieczony (czyli ja) nie musiał pokrywać z własnej kieszeni kosztów tego co nabroił na drodze. A to, że jego żądania co do wypłaty odszkodowania są wyższe niż to co oferuje mu ubezpieczyciel, to chyba też nie moja sprawa?

Czy są sensowne podstawy co do takiego pozwu i powinienem się bać?
Ew. gdzie szukać zapisów prawnych które moga coś na ten temat mówić? Przejżałem ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych i specjalnie nic tam nie wyłapałem.

Z góry dzięki za odpowiedź.
garfeelt
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Cz, 20 maja 2004, 15:57

Jeśli zdarzenie miało miejsce rok temu, to § 29 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 roku w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310 ze zm.) Twoim przewodnikiem ;)
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Cz, 20 maja 2004, 22:18

Zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens, bo przecież od tego jest ubezpieczenie OC, żeby ubezpieczony (czyli ja) nie musiał pokrywać z własnej kieszeni kosztów tego co nabroił na drodze. A to, że jego żądania co do wypłaty odszkodowania są wyższe niż to co oferuje mu ubezpieczyciel, to chyba też nie moja sprawa?


Niezupełnie. Ów powód może dochodzić odszkodowania zarówno od ubezpieczyciela jak i bezpośrednio od sprawcy wypadku. Zatem pozew ma sens.

Czy (...) powinienem się bać?


Czemu od razu bać? Wszystko zależy od szczegółów (stanu faktycznego sprawy i zakresu roszczeń powoda)

Ew. gdzie szukać zapisów prawnych które moga coś na ten temat mówić? Przejżałem ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych i specjalnie nic tam nie wyłapałem.


Poza wskazanym przez Darka aktem, warto też zajrzeć do kodeksu cywilnego (o ile mnie pamięć nie myli w okolice art. 436 k.c. oraz 820 k.c). Istotna jest także treść umowy ubezpieczenia.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez muchomorek » Pt, 21 maja 2004, 00:12

Zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens, bo przecież od tego jest ubezpieczenie OC, żeby ubezpieczony (czyli ja) nie musiał pokrywać z własnej kieszeni kosztów tego co nabroił na drodze. A to, że jego żądania co do wypłaty odszkodowania są wyższe niż to co oferuje mu ubezpieczyciel, to chyba też nie moja sprawa?


[/quote]

Niby nie Twoja. Ale poważnie uszkodzone samochody to i jakieś skutki zdrowotne dla uczestników.

Jeżeli masz opłacone AC (brak wzmianki) to sprawę powinieneś mieć czystą o ile nie jest lub było prowadzone postępowanie karne w stosunku do sprawcy.
muchomorek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez garfeelt » Pt, 21 maja 2004, 09:36

Dzięki za odpowiedzi.

Skutków zdrowonych o ile mi wiadomo szczęśliwie nie było, także żadne postępowanie nie było prowadzone.
AC miałem zawarte.

Myślę sobie, że ponieważ zgodnie z zawiadomieniem z sądu nie musze być obecny na rozprawie, to wyślę pismo do sądu, że w związku z tym, ze w momencie zdarzenia miałem ważne ubezpieczenie OC ceduję problem na mojego ubezpieczyciela.
garfeelt
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pt, 21 maja 2004, 10:52

Myślę sobie, że ponieważ zgodnie z zawiadomieniem z sądu nie musze być obecny na rozprawie, to wyślę pismo do sądu, że w związku z tym, ze w momencie zdarzenia miałem ważne ubezpieczenie OC ceduję problem na mojego ubezpieczyciela.


W ten sposób poniekąd pozbawiasz się ochrony swoich praw. Zakład ubezpieczeń może teoretycznie (choć to mało prawdopodobne) zgodzić się na jakieś mało korzystne rozwiązanie, które Ciebie także będzie wiązać. Ponadto teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której będzie wyłączona odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń, natomiast nie będzie wyłączona Twoja jako sprawcy szkody.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Ubezpieczenia Indywidualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron