SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Podpisano Umowę dystrybucyjną ze Spółką z o o. w 2002 r. Siedziba Spółki jest w Mszczonowie, natomiast siedziba Zarządu jest w Warszawie. Umowę podpisano w Warszawie a miejsce strony która podpisała Umowę na podstawie której wykonywała działalność gospodarczą jest Radom. W Radomiu prowadzona była działalność - dystrybucja Towarów. W Umowie ze Spółką podane jest że wszystkie sprawy rostrzygał będzie Sąd arbitrażowy w Mszczonowie. Spółka w trybie natychmiastowym rozwiązała umowę dystrybucyjną. Czy można sprawę o bezprawne rozwiązanie Umowy wraz z odszkodowanie złożyć w Sądzie w Radomiu na podst. art. 34 k.p.c., tym bardziej że Sąd arbitrażowy nie istnieje
pozdrawiam
jan

Teoretycznie art. 34 kpc mógłby tu znaleźć zastosowanie, natomiast problem może być z zapisem na nieistniejący sąd polubowny. To jest kwestia ustalenia woli stron, po co wprowadzały taki zapis (art. 65 kc), jak również ustalenia, dlaczego ten sąd nie istnieje. W zasadzie poddanie sprawy własciwości sądu polubownego uzasadnia odrzucenie pozwu przez sąd powszechny (art. 199 § 1 pkt 4 kpc), natomiast przy zapisie na nieistniejący sąd polubowny sprawa się komplikuje. Z jednej strony byłoby absurdem doprowadzić do sytuacji, w której żaden sąd (ani powszechny, ani polubowny) nie może rozstrzygnąć sprawy, z drugiej strony nie można takiego zapisu lekceważyć, bo być może w drodze wykładni umowy uda się ustalić, o jaki sąd stronom chodziło.