Problem jest nastepujacy.
W roku 2000 w listopadzie mialem wlamanie z rabunkiem do mojej firmy.
Firma byla ubezpieczona, niestety ubezpieczalnia odmowila wyplacenia odszkodowania,
poniewaz w czasie gdy doszlo do rabunku (w dzien!) przebywala osoba, ktora nie byla
zatrudniona w firmie. pisalem pisma do ubezpieczalni niestety nic to nie dalo.
nie chcailem ryzykowac procesem, bo raczej bym tego nie wygral.
Teraz moje pytanie. Czy moge pozwac z powodztwa cywilnego zlodziei, ktorzy zostali zlapani po 2 miesiecznym
sledztwie i odsiaduja wyrok (lub juz skonczyli) ????
Jaki jest okres waznosci takich spraw jesli chodzi o ubezpieczalnie i jesli chodzi o osoby prytwatne i kierowanie spraw do sadu ???
Z gory dziekuje za odpowiedzi