Witam
pracuję w firmie na 2 umowy, 1 to umowa o pracę (na najniższą krajową), a następną część pensji pracodawca przerzucił mi na umowę zlecenie (już z inną firmą) - sposób na płacenie mniejszych składek. Ale pracuję dla 1 firmy (pensję dosteję z 2). Co miesiąc do umowy zlecenie wypisuję rachunki, tak jak inni pracownicy.
Od września 2005 r. pracodawca na umowę zlec. dał mi podwyżkę (na piśmie, tzn została podpisana nowa umowa). Niestety po kilku dniach pracodawca wstrzymał podwyżkę na bliżej nie określony termin, jak widać (nic na piśmie, poinformował mnie o tym słownie). Nowa umowa z podwyżką została i jest do tej pory choć podwyżki firma nie wypłacała. Ponieważ moja kariera dobiega końca, w tej jak że zacnej firmie chciałabym się zgłosić do nich po wypłatę zaległej pensji. Wydaje mi się, że pierwszym krokiem powinno byc psimo. Czy ktoś mógłby mi poradzić jak napisać takie podanie do pracodawcy, najlepiej żeby powołać się na jakiś mądry paragraf, bo wtedy da im to do myślenie i mnie nie oleją. Ewentulanie co z tym dalej robić?
Pozdrawiam
Dominika