Pytanie do karnistów:
czy kradzież z terenu budowy, polegająca na przejściu sprawców przez płot i przerzuceniu przez niego zabieranych materiałów jest kradzieżą "zwykłą", czy z włamaniem ? Teren był ogrodzony, w płocie była brama zamykana na kłódkę, sprawcy tej przeszkody nie usunęli, natomiast przeszli przez płot, nie uszkadzając go.
Szczerze mówiąc, widzę tak samo mocne argumenty za jedną tezą, jak i za drugą. Owszem, sprawcy sforsowali przeszkodę (płot), ale jej nie usunęli. Co o tym myślicie ?