Jak uniknąć długów spadkowych ?

testament, spadek, dziedziczenie, wydziedziczenie, zachowek, podział spadku, odpowiedzialność za długi zmarłego

Jak uniknąć długów spadkowych ?

Postprzez blondynka27 » Wt, 28 sie 2007, 17:42

Witam. Tym razem mam nieco inny problem lecz naglący. Mój brat niespodziewanie dla wszystkich odszedł z tego świata ale zostawił po sobie tzw "rok linie" czyli zadłużenie na koncie osobistym. W tym roku minęły 2 lata i nie wiadomo skąd jakieś biuro zaczęło się w imieniu banku a raczej jakiegoś udziałowca upominać o dług. Czy skoro syn i żona brata zrzekli się spadku (brak testamentu) to czy spadkobiercami są rodzice i rodzeństwo??? Co zrobić aby uniknąć spłaty tego zadłużenia??? Błagam o pomoc.
PS: Straszą nas komornikami itd
blondynka27
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Wt, 28 sie 2007, 19:58

Przyjąc spadek z dobrodziejstwem inwentarza.
A jak tam sprawa meldunku?:)
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez blondynka27 » Wt, 28 sie 2007, 20:17

Witam. Sprawa meldunku w toku. Biuro meldunkowe zaczęło postępowanie w sprawie ustalenia czy te papiery rzeczywiście są podpisane przez tego lokatora. Mamy kolejny termin do 30 września podany przez biuro meldunkowe do którego chcą wyjaśnić tą sprawę. Zobaczymy co z tego wyniknie. Wracając do sprawy spadku to naprawdę nie ma możliwości, żeby nie spłacić tej rok linii brata?? Kurcze to jest kupa szmalu a brat został zamordowany i nie zdążył ani tego spłacić ani zostawić testamentu. Poza tym dlaczego bank odzywa się dopiero po 2 latach jak już odsetki są większe niż ta kwota:( ??? Pozdrawiam i dzięki za pomoc
blondynka27
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Wt, 28 sie 2007, 20:31

Jedyny sposób to jak napisałem wyżej. Dług zostanie spłacony z masy spadkowej, jesli bedzie za mała to strata wierzyciela, a jesli większa to nadwyżka dla spadkobiorców
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez blondynka27 » Wt, 28 sie 2007, 20:33

Albo jestem ciemna albo nie rozumiem. To jest jedyne co zostało po bracie. Głupio to mówić ale on zostawił tylko długi :-(
blondynka27
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Wt, 28 sie 2007, 20:37

Jeśli od śmierci brata minęło już 2 lata to na przyjmowanie spadku z dobrodziejstwem inwentarza teraz może być już za późno. Należy to zrobić w terminie 6 miesięcy od dowiedzenia się o powołaniu do spadku, a w razie zaniedbania tego w wymienionym terminie, co do zasady, przyjmuje się że doszło do przyjęcia spadku wprost.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez blondynka27 » Wt, 28 sie 2007, 20:59

Miśki Moje Kochane JESTEM BLONDYNKą!!! Bardzo proszę napiszcie mi po ludzku czy muszę spłacić ten dług czy mogą mnie cmoknąć!
blondynka27
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Wt, 28 sie 2007, 21:45

Rozumiem , że postepowania spadkowego jeszcze nie było.
A więc w czasie postępowania spadkowego, w sądzie Ty i inni spadkobiercy oświadczycie że spadek przyjmujecie "z dobrodziejstwem inwentarza". To taka formułka która oznacza że nie przejmujecie długów spadkodawcy. Dług ten może jednak być spłacony ze spadku jesli wierzyciel sie upomni , ale nie może ruszyć waszego majatku.
I jeszcze. Jeżeli postę powania spadkowego nie było jeszcze to wierzyciel- bank nie ma prawa zwracać się do Was o spłatę. Tym bardziej nie ma prawa straszyć - bo to juz jest karalne. Wierzyciel -bank ma jednak prawo wszczac postepowanie spadkowe jesli Wy tego nie zrobicie
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kier_as » Wt, 28 sie 2007, 21:50

Dred! spotkałem sie z tym , że postępowanie było po wielu latach a oświadczenie sąd przyjął. Ale może to nieprawnie- nie zastanawiałem się.
Ale najwazniejsze!
Blondynka, skoro nic nie ma z wyjątkiem długu to po prostu nie przyjmuj spadku tak jak jego zona i dzieci. I tyle. Długu spłacać nie bedziesz musiała.
Jednak czegoś nie rozumiem. Piszesz ze brat odszedł nagle to sądziłem że teraz. Więc teraz czy 2 lata temu? Zona spadku nie przyjęła wiec postepowanie spadkowe było? Bo jak sie zrzekła? A skoro było postepowanie, i pierwsi w kolejności się zrzekli to czemu Ciebie nie było na postępowaniu? To jak to jest moze po kolei
kier_as
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Wt, 28 sie 2007, 21:55

Dred! spotkałem sie z tym , że postępowanie było po wielu latach a oświadczenie sąd przyjął.


Być może spadkobiercy po latach dowiedzieli się o powołaniu do spadku ;)
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo Spadkowe

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron