SpecPrawny.pl | Forum Prawne

- czy w razie wyrażenia przeze mnie zgody na spłatę połowy części mieszkania (spadku) przez współspadkobiercę w ratach
istnieje niebezpieczeństwo nieodzyskania części rat, czy są jakieś sankcje prawne z tego tytułu (dział u notariusza)
np. spałca mi 2 raty i potem mówi, że nia ma pieniędzy, co się
w takiej sytacji dzieje
pozdrawiam

np. spałca mi 2 raty i potem mówi, że nia ma pieniędzy, co się
w takiej sytacji dzieje

Można pozwać takiego dłużnika - jak każdego innego - do Sądu, a po uzyskaniu prawomocnego wyroku przeprowadzić egzekucję.

Słaba pociecha. Dłużnik może być niewypłacalny a mieszkanie w między czasie sprzedał i wyrok może wziąć sobie do toalety. Chyba lepiej zabezpieczyć się zapisem, że mieszkanie przejdzie na własność jednego spadkobiercy dopiero po całkowitej spłacie drugiego a do tego momentu wpisać zakaz zbycia bez zgody wierzyciela.

Chyba lepiej zabezpieczyć się zapisem, że mieszkanie przejdzie na własność jednego spadkobiercy dopiero po całkowitej spłacie drugiego a do tego momentu wpisać zakaz zbycia bez zgody wierzyciela.

Autor wątku o to nie pytał, ale skoro już o takich sprawach mówimy to ja bym dodał dużo praktyczniejsze poddanie się egzekucji w akcie notarialnym co do kwoty podlegającej spłacie.

jak sformułować zapis o poddanie się egzekucji w akcie notarialnym co do kwoty podlegającej spłacie.

jak sformułować zapis o poddanie się egzekucji w akcie notarialnym co do kwoty podlegającej spłacie.

Akt notarialny formułuje notariusz (za dość cięzkie pieniądze;))
Wystarczy mu dac znać, że coś takiego ma być zawarte.

Akt notarialny formułuje notariusz (za dość cięzkie pieniądze;))
Wystarczy mu dac znać, że coś takiego ma być zawarte.

Ew. mozna jeszcze wskazać na art. 777 § 1 pkt 5 kpc - to juz nie pozostawi wątpliwości ;).

To jest rozwiązanie pod warunkiem, że dłużnik będzie wypłacalny i nie sprzeda wcześniej mieszkania. W przeciwnym razie można ten akt użyć jako podkład pod ziemniaczane obierki. Cały zysk z tego zapisu taki, że w razie nie spłacenia nie ma potrzeby iść do sądu tylko od razu do komornika. Ale komornik musi mieć z czego ściągać.

Chyba lepiej zabezpieczyć się zapisem, że mieszkanie przejdzie na własność jednego spadkobiercy dopiero po całkowitej spłacie drugiego

Zastanawiam się czy w takiej sytuacji nie będzie konieczne dwukrotne odwiedzanie notariusza... Nie jestem jednak pewien.

a do tego momentu wpisać zakaz zbycia bez zgody wierzyciela.

Moim zdaniem to jest całkowicie zbędne. Do czasu działu spadku jego zbycie i tak wymaga zgody wszystkich spadkobierców.
Zwróć uwagę że mamy tu współwłasność (i to co do specyficznego majątku jakim jest spadek), która podlega działowi, a nie typową sprzedaż rzeczy przez jedną osobę na rzecz drugiej.