Jesli chodzi o dziedziczenie to nikt nie dziedziczył
Domyślam się więc że także nikt nie odrzucał spadku ani nie składał oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodzioejstwem inwentarza. Domyślam się tez że brat nie miał dzieci (popraw jeśli się mylę bo to istotne)
W takim razie (jeśli nikt nie odrzucał spadku, nikt nie składał oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza a brat nie miał dzieci) wszystko wskazuje na to, że po bracie dziedziczyli jego rodzice i rodzeństwo i to wprost (a nie z dobrodziejstwem inwentarza).
Oznacza to że za ewentrualne długi po zmarłym spadkobiercy odpowiadają całym swoim majątkiem.
Do rozważenia pozostaje, czy roszczenie o którym tu mowa nie uległo przedawnieniu.
Jeśli macie wątpliwości czy do zakupu komputera w ogóle doszło, można spróbować poprosić drugą stronę o wykazanie podstaw jej żądania (dowodów), gdyż zgodnie z art. 6 kodeksu cywilnego na osobie która z konkretnego faktu wywodzi okreśłone skutki prawne (np z faktu sprzedaży wywodzi skutek zapłaty) spoczywa tzw. ciężar dowodu czyli wykazania tych faktów.